Wybory prezydenckie 2025. Z USA popłynęły gratulacje

"Gratulacje dla prezydenta elekta Karola Nawrockiego za ciężko wywalczone zwycięstwo. W Polsce rozpoczyna się nowy rozdział" – napisał w mediach społecznościowych amerykański sekretarz stanu Marco Rubio. To pierwszy oficjalny komentarz zza oceanu, jaki padł po wygranej Karola Nawrockiego. Podczas kampanii wyborczej to właśnie kandydat PiS otrzymał wsparcie od administracji Donalda Trumpa.
"Gratulacje dla prezydenta elekta Karola Nawrockiego za ciężko wywalczone zwycięstwo. W Polsce rozpoczyna się nowy rozdział. Razem stworzymy najbardziej ambitny sojusz w naszej wspólnej historii w dziedzinie obrony, energii i handlu" – przekazał we wpisie na platformie X sekretarz stanu USA Marco Rubio.
"Polacy wypowiedzieli się i popierają silniejsze wojsko oraz zabezpieczenie swoich granic" – oświadczył, dodając, że nie może doczekać się "ścisłej współpracy z prezydentem elektem i rządem Polski".
Wybory prezydenckie 2025. Rubio gratuluje Nawrockiemu wygranej
Post Marco Rubio ukazał się w sieci w nocy z poniedziałku na wtorek, dopiero kilkanaście godzin po tym, jak Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że II turę wyborów prezydenckich w Polsce wygrał kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki.
ZOBACZ: Karol Nawrocki odpowiada Rafałowi Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien"
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej pokonał w wyborczej walce wspieranego przez Koalicję Obywatelską prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, zdobywając 50,89 proc. wszystkich głosów. Swój urząd obejmie jednak dopiero 6 sierpnia, po tym, jak Sąd Najwyższy zatwierdzi ważność wyborów i zakończy się druga kadencja obecnej głowy państwa – Andrzeja Dudy.
Marco Rubio jest pierwszym politykiem z administracji Donalda Trumpa, który oficjalnie pogratulował Nawrockiemu zwycięstwa. Dotychczas głosu nie zabrał sam amerykański przywódca, który to w trakcie kampanii wyborczej spotkał się z obecnym prezydentem elektem w Białym Domu.
"Człowiek Trumpa w Europie". Media komentują wygraną Nawrockiego
W pierwszych powyborczych komentarzach z zagranicy wiele mediów zwracało uwagę, że Polacy wybrali na przyszłego prezydenta "człowieka Trumpa w Europie".
ZOBACZ: Karol Nawrocki przerywa milczenie po wygranej. "Dam z siebie wszystko"
M.in. duńska gazeta "Berlingske" przypomniała o wizycie Nawrockiego w Waszyngtonie oraz słowach amerykańskiej minister bezpieczeństwa krajowego Kristi Noem, która powiedziała podczas niedawnej wizyty w Rzeszowie, że kandydat PiS musi być następnym polskim prezydentem.
Z kolei szwedzka agencja TT oceniła, że Trump "zyska nowego potężnego sojusznika w Unii Europejskiej", a wybór prezesa IPN może znacząco wpłynąć na dalszą pomoc dla Ukrainy, wobec której Nawrocki jest raczej niechętny.
Czytaj więcej