Amerykańskie media o polskich wyborach. "Rząd Tuska prawdopodobnie nie przetrwa"

"Jeśli ten projekt polityczny Tuska nie będzie broniony przez prezydenta (...), rząd prawdopodobnie nie przetrwa do końca kadencji parlamentu" - podał "Washington Post", cytując Piotra Burasa, szefa warszawskiego biura think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR). "New York Times" napisał, że wygrał "nacjonalista Karol Nawrocki", a centrowy rząd poniósł porażkę.
"NYT" przypomniał, że wybory w Polsce odbyły się zaledwie dwa tygodnie po tym, jak w Rumunii elektorat odrzucił nacjonalistycznego kandydata. Wzbudziło to wśród polskich liberałów nadzieję, że prawicowo-populistyczna fala w Europie ustępuje, ale wygrana Nawrockiego rozwiała te oczekiwania i przyniosła rozczarowanie siłom głównego nurtu w Unii Europejskiej, które liczyły na wygraną Rafała Trzaskowskiego - podkreśliła gazeta.
ZOBACZ: Prezydent reaguje na wyniki wyborów. "Trwaj mocna Polsko!"
Przypomniała, że Nawrockiego wsparli zagraniczni politycy wyznający pokrewne poglądy, w tym prezydent USA Donald Trump, który na początku maja przyjął go w Gabinecie Owalnym.
W ocenie "NYT" niewielka, wynosząca niespełna 1,8 pkt proc. różnica między wynikami kandydatów pokazuje Polskę podzieloną, w której dwa ośrodki władzy - rząd i prezydent - podążają w przeciwnych kierunkach.
Wybory prezydenckie 2025. "New York Times" i "Washington Post" komentują
"Washington Post" zauważył, że wywołana przez Rosję wojna w Ukrainie ciąży nad polską polityką. Polska historycznie postrzega Rosję jako agresora, a Nawrocki "w przeciwieństwie do niektórych prawicowych populistów i nacjonalistów w Europie skrytykował inwazję Moskwy na Ukrainę".
Mimo to - podkreśliła gazeta - zwycięski kandydat zobowiązał się do sprzeciwu wobec członkostwa Ukrainy w NATO, a ostatnio powtórzył tezy Trumpa, oskarżając Kijów, że nie jest wystarczająco wdzięczny za polską pomoc.
ZOBACZ: Orban gratuluje Nawrockiemu zwycięstwa. "Powodzenia, Panie Prezydencie!"
"WP" przytoczył opinię Piotra Burasa, szefa warszawskiego biura think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR). Podkreślił on, że w pierwszej turze zaledwie 60 proc. wyborców (najmniej w historii) oddało głos na dwóch najsilniejszych kandydatów, co oznacza, że "wielu Polaków nie akceptuje dwubiegunowej struktury polskiej polityki".
Buras uważa, że zwycięstwo Nawrockiego może sygnalizować upadek rządu Tuska i wzmocnienie europejskiej skrajnej prawicy. "Jeśli ten projekt polityczny Tuska nie będzie broniony przez prezydenta (...), rząd prawdopodobnie nie przetrwa do końca kadencji parlamentu, a wtedy moglibyśmy mieć przedterminowe wybory" - powiedział.
"Gdyby takie wybory odbyły się dzisiaj, otrzymalibyśmy skrajnie prawicowy rząd, jeśli spojrzeć na sondaże opinii publicznej. (...) to jest najbardziej fundamentalna konsekwencja tego głosowania dla Europy" - dodał.
Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek rano oficjalnie, że w drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył popierany przez PiS Karol Nawrocki z wynikiem 50,89 proc. głosów. Kandydata KO Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących. Frekwencja wyniosła 71,63 proc.
Czytaj więcej