Wybory prezydenckie 2025. W tym województwie frekwencja zawsze jest najniższa

Polacy głosują w II turze wyborów prezydenckich. Udział w głosowaniu to jedno z podstawowych praw obywatelskich, filar demokracji. Mimo to, nie wszędzie w Polsce mieszkańcy równie chętnie korzystają z możliwości oddania głosu. Wybory z 18 maja 2025 roku po raz kolejny pokazały, że istnieją regiony, gdzie frekwencja wyraźnie odstaje od średniej krajowej.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się 18 maja, frekwencja w województwie opolskim wyniosła jedynie 57,64 proc. Choć wynik ten oznacza nieznaczną poprawę względem poprzednich wyborów (w 2020 roku było to 56,68 proc.), region nadal wypada blado na tle reszty kraju.
ZOBACZ: Tu wypoczywa prezydent. Zamek w Wiśle imponuje
Szczególnie niski odsetek głosujących odnotowano w powiecie krapkowickim, gdzie do urn poszło tylko 51,21 proc. uprawnionych. Jeszcze gorzej było w gminie Zębowice - tu frekwencja spadła do zaledwie 41,61 proc.
Czym tłumaczyć niską frekwencję?
Specjaliści od lat próbują zrozumieć, dlaczego mieszkańcy Opolszczyzny rzadziej biorą udział w wyborach. Problem ten nie dotyczy wyłącznie wyborów prezydenckich - niska aktywność obywatelska widoczna jest również przy okazji wyborów parlamentarnych i europejskich.
Jedną z najczęściej wskazywanych przyczyn jest emigracja zarobkowa. Osoby od lat mieszkające za granicą nadal figurują w spisach wyborców, co znacząco zaniża wskaźniki udziału w głosowaniu.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie 2025. Kto nie może wziąć udziału w głosowaniu w drugiej turze wyborów?
Niektórzy wskazują również na mniej systemowe powody absencji wyborczej. Wybory odbyły się w czasie intensywnego sezonu komunijnego, a w wielu miejscach dopisała nie najlepsza pogoda. Choć dla części osób są to zapewne drugorzędne czynniki, w połączeniu z brakiem motywacji i niskim poczuciem wpływu na rzeczywistość mogą skutecznie zniechęcać do głosowania.
Szansa na poprawę już wkrótce
Od rana trwa druga tura wyborów prezydenckich. O najwyższy urząd w państwie powalczą Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) oraz Karol Nawrocki (popierany przez PiS). Cisza wyborcza potrwa do 21 o ile nie zostanie przedłużona.
ZOBACZ: Przymus wyborczy. Tutaj do głosowania "zachęcają" kary
Wynik tego starcia może zależeć również od mobilizacji wyborców w regionach, które dotąd nie wykazywały się wysoką frekwencją. Dla województwa opolskiego będzie to okazja, by przełamać niechlubną tendencję i pokazać, że głos każdego obywatela ma znaczenie.
Czytaj więcej