Drogowy chaos w Niemczech. Wszystko przez błąd popularnej aplikacji

Technologie
Drogowy chaos w Niemczech. Wszystko przez błąd popularnej aplikacji
Zdj. ilustracyjne/Needpix
Błąd w popularnej aplikacji spowodował chaos drogowy w Niemczech

Niemieccy kierowcy przecierali oczy ze zdumienia, gdy w czwartek spojrzeli na Mapy Google. Popularna aplikacja do nawigacji pokazywała bowiem informację o zamknięciu wielu dróg i autostrad w kilku landach. Jak się okazało problem istniał tylko wirtualnie, w rzeczywistości nie było żadnych utrudnień. Przedstawiciele Google wyjaśnili, że doszło do awarii.

W czwartek rano niemieccy użytkownicy Map Google'a zobaczyli komunikaty informujące ich o zamknięciu wielu dróg i autostrad. Problem dotyczył głównie zachodnich i południowo-zachodnich Niemiec, ale również niektórych części Belgii oraz Holandii - informuje "Bild". 

 

ZOBACZ: Kontrowersyjna decyzja Duolingo. Chcą sporo przyoszczędzić

 

Wśród internautów wybuchła panika. W mediach społecznościowych zaroiło się od zdjęć z aplikacji wrzucanych przez zdezorientowanych kierowców, którzy pytali, co się stało. 

 

Jak się okazało problem istniał tylko wirtualnie, w rzeczywistości nie było żadnych utrudnień - ruch na większości tras odbywał się płynnie.

Awaria popularnej aplikacji. Rzecznik Google'a zabrał głos 

Przedstawiciele Google'a wyjaśnili, że doszło do awarii systemu. Póki co nie wiadomo jednak, czy usterka była spowodowana błędem technicznym, czy była wynikiem celowego działania ze strony hakerów.

 

- Incydent jest obecnie badany wewnętrznie - przekazał w rozmowie z "Bildem" rzecznik Google’a. 

 

ZOBACZ: Skanowanie twarzy zamiast dowodu. Aplikacja oceni twój wiek

 

Przypomniał, że informacje zawarte w Mapach "pochodzą z różnych źródeł". - Należą do nich dostawcy zewnętrzni, instytucje publiczne oraz sami użytkownicy. Mapa jest regularnie aktualizowana - dodał.

 

Niemieckie media przypominają, że to nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnich miesiącach. "Zaledwie kilka tygodni temu Mapy  spowodowały zamieszanie w Turyngii, gdy kilka tuneli autostradowych było nieprawidłowo oznakowanych jako zamknięte" - informuje "Bild".

 

Wtedy na sprawę zareagowała lokalna policja, która w mediach społecznościowych informowała kierowców, że jest to błąd aplikacji. 

dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie