Chwile grozy na pokładzie samolotu z Gdańska. "Ludzie modlili się, płakali"

Samolot w pewnym momencie jakby "zatrzymał się w powietrzu" i zaczęliśmy opadać (...) ludzie płakali - przekazała portalowi polsatnews.pl czytelniczka, pani Karolina, która leciała samolotem linii Wizz Air na trasie Gdańsk-Malaga. Maszyna z powodu awarii jednego silnika musiała awaryjnie lądować w Genewie.
Poniedziałkowy lot linii Wizz Air o numerze W61613 na trasie Gdańsk-Malaga lądował awaryjnie w Genewie. Przyczyną, według relacji pasażerów, była awaria silnika. "Taki komunikat podano podczas lotu" - mówi polsatnes.pl jedna z obecnych na pokładzie pechowego samolotu osób.
ZOBACZ: Pociąg do ulubionego miejsca Polaków na wakacje od czerwca
Dramatyczny lot Gdańsk-Malaga. "Ludzie płakali"
Na pokładzie nie doszło do wybuchu paniki, a pilotowi i stewardessom udało się opanować maszynę i powstałe w niej zamieszanie. Ludzie jednak zaczęli się modlić i prosić o bezpieczne lądowanie.
ZOBACZ: Niezwykłe lądowanie najbardziej tajnego samolotu USA. Patrzy na Rosję
- Samolot w pewnym momencie jakby "zatrzymał się w powietrzu" i zaczął opadać. Zaczęło się zamieszanie. Stewardesy poruszały się szybciej. Kazano nam schować stoliki i zapiąć pasy. Zgasły światła. Pierwszy oficer drżącym głosem powiedział, że mamy awarię jednego silnika i musimy lądować na najbliższym lotnisku w Genewie. Na miejscu czekały karetki i wozy strażackie na sygnale. Nikomu nic się nie stało, ale ludzie płakali, modlili się - relacjonuje nam pani Karolina, która była na pokładzie.

Ekspert: Załoga zachowała się zgodnie z procedurami
Na pokładzie tej samej maszyny znajdował się kapitan rezerwy i pilot Wojska Polskiego, sejmowy ekspert lotniczy, Robert Zawada. Oficer udzielił nam komentarza na temat zachowania załogi.
ZOBACZ: Lotniska w Rosji wstrzymały pracę. Moskwa mówi o "setce dronów"
- Dwie godziny przed planowanym lądowaniem stewardessy rozpoczęły przygotowania do awaryjnego lądowania, kazały zamknąć luki i usiąść, co wzbudziło moje podejrzenia. Zapytałem, co się stało, pani powiedziała mi, że zaraz otrzymamy informację z kokpitu. Ku mojemu zdziwieniu, zamiast kapitana informację przekazał pierwszy oficer i to dość drżącym głosem, co jest raczej niespotykane. Mimo wszystko załoga zachowała się prawidłowo i zgodnie z procedurami - przekazał nam Zawada.
- Loty na jednym silniku czasami się zdarzają. To jest sytuacja, którą każdy pilot samolotu pasażerskiego musi przećwiczyć na symulatorze - zaznaczył ekspert.
Pasażerowie we wtorek ruszą w dalszą podróż
Z naszych informacji wynika, że linia lotnicza zapewniła pasażerom nocleg w hotelu. Pani Karolina narzeka jednak, że dość długo nie było żadnej informacji od przewoźnika w sprawie kontynuowania podróży.
Ostatecznie we wtorek około godziny 10 pasażerowie zostali poinformowani przez Wizz Air o zapewnieniu im nowej maszyny. Około 11 rozpoczął się check-in, a podróżni mają ruszyć w dalszą drogę do Malagi o godzinie 17.
Czytaj więcej