Rosyjska propaganda uderza w Macrona. "Dostał sierpowy od żony" 

Świat
Rosyjska propaganda uderza w Macrona. "Dostał sierpowy od żony" 
AP/PAP/EPA/Chalinee Thirasupa / POOL
Nagranie z samolotu opublikowała agencja AP

Sieć obiegło nagranie, na którym widać jak żona Emmanuela Macrona dotyka dłońmi twarzy prezydenta Francji. Pałac Elizejski przeciął spekulacje o kłótni małżonków, jednak oświadczenie nie przeszkodziło rosyjskiej propagandzie. Marija Zacharowa komentuje, że Macron dostał "prawy sierpowy" od żony. 

Zobacz więcej

Chodzi o nagranie z powitania podczas wizyty Emmanuela Macrona w Wietnamie, opublikowane przez agencję Associated Press. Widać na nim, jak jeszcze w na pokładzie samolotu Brigitte Macron gwałtownie dotyka dłońmi twarzy małżonka. 

 

W sieci pojawiły się sugestie, że prezydent Francji został uderzony. 

 

Francuski dziennik "Libération" cytuje stanowisko Pałacu Elizejskiego, który odrzuca wszelkie oskarżenia o przemoc między parą prezydencką. "Był to moment, w którym prezydent i jego żona po raz ostatni odprężyli się przed rozpoczęciem podróży, przekomarzając się ze sobą" - czytamy w oświadczeniu. 

 

 

Do sprawy odniósł się też sam Macron. Podczas rozmowy z francuskimi dziennikarzami powiedział, że "wygłupiał się" z żoną. Najwyraźniej jednak wyjaśnienia nie przekonały rzeczniczki MSZ Rosji.  

Manipulacje rosyjskiej propagandy. Zacharowa o "śnieżnej imprezie"

"Świat obiegł materiał filmowy przedstawiający Macrona, który otrzymał od żony prawy sierpowy po przylocie prezydenckiego samolotu do Hanoi" - pisze Marija Zacharowa w mediach społecznościowych. Rzeczniczka zastanawia się też nad wyjaśnieniem francuskich władz. 

 

"Ostatnim razem, gdy media były świadkami 'śnieżnej imprezy' w wagonie wiozącym liderów UE z Kijowa, PR-owcy Macrona nie mogli wymyślić nic lepszego niż oskarżenie samych dziennikarzy o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości" - czytamy dalej w jej wpisie.

 

ZOBACZ: Dyplomatyczne starcie Erdogana i Macrona. Wszystko nagrały kamery

 

Po pierwsze, wspomniany pociąg jechał do Kijowa. W sieci pojawiło się nagranie, na którym Macron, Merz i Starmer siędzą w salonce. Wówczas prezydent Francji schował biały przedmiot leżący na stole. 

 

Pisząc o "śnieżnej imprezie", Zacharowa odnosi się do spekulacji, według których ów biały przedmiot był woreczkiem z substancjami odurzającymi. 

 

 

W rzeczywistości był chusteczką. "Gdy jedność Europy staje się nie do zniesienia, dezinformacja posuwa się tak daleko, że zwykła chusteczka przypomina narkotyk. Te fałszywe wiadomości są rozprzestrzeniane przez wrogów Francji, zarówno za granicą, jak i w kraju. Musimy zachować czujność wobec manipulacji" - komentował Pałac Elizejski. 

jk / mjo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie