Spięcie w studiu. Politycy poróżnili się o dogrywkę Trzaskowskiego z Mentzenem

aktualizacja: Polska
Spięcie w studiu. Politycy poróżnili się o dogrywkę Trzaskowskiego z Mentzenem
Polsat News
Spór o spotkanie Trzaskowskiego z Mentzenem

Politycy wszystkich opcji politycznych dyskutowali w programie "Śniadanie Rymanowskiego" o końcówce kampanii wyborczej. Głównym tematem było nietypowe spotkanie Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem, do którego doszło w pubie należącym do lidera Nowej Nadziei.

Zobacz więcej

Obecni w programie "Śniadanie Rymanowskiego" politycy dyskutowali o sytuacji, do której doszło po zakończeniu rozmowy lidera Konfederacji z kandydatem na prezydenta z ramienia KO.

Spór o piwo Mentzena z Trzaskowskim. "Polityka to teatr"

- Wczoraj wyborcy Konfederacji, ale również wyborcy innych kandydatów, a także ci, którzy w pierwszej turze nie poszli na wybory, mieli okazję zobaczyć ciekawą debatę, usłyszeć wymianę poglądów między Rafałem Trzaskowskim i Sławomirem Menztenem. To naprawdę była bardzo ciekawa, merytoryczna debata - powiedział Zbigniew Konwiński. Szef klubu parlamentarnego KO dodał, że nie widzi nic złego w spotkaniu obu polityków ponieważ dla jego ugrupowania głównym oponentem jest PiS.

 

 

Kandydata KO ostro skrytykował Jan Khantak z PiS.

 

- Cóż szkodzi się napić piwa z Mentzenem, którego się obrażało i wyzywało. Uważam, że ten ruch z piwem jest obliczony na demobilizację elektoratu Konfederacji - powiedział. Dodał, że programy KO i Konfederacji się "nie pokrywają" i Trzaskowski nie zyska na tym dodatkowych głosów.

 

- Oni chcą, żebyśmy się (PiS z Konfederacją - red.) skonfliktowali - dodał.

 

- Zagłosuję za tydzień przeciwko Trzaskowskiemu. W większości spraw się z nim nie zgadzamy - powiedziała natomiast Anna Bryłka z Konfederacji. Wspomniała, że Mentzen nie miałby problemu ze spotkaniem z Nawrockim na podobnych warunkach w pubie.

 

ZOBACZ: Rafał Trzaskowski z poparciem Lewicy. "Zaangażujemy wszystkie siły i środki"

 

W rozjemczym tonie wypowiedział się poseł Marek Sawicki z PSL. Zauważył on, że rozmowa polityków ze zwaśnionych opcji nie powinna być przedmiotem kontrowersji.

 

- Politycy z różnych opcji rozmawiają ze sobą poza kamerami. Najbardziej zwaśnieni politycy byli przyjaciółmi (...) polityka to jest teatr - stwierdził marszałek-senior. Dodał, że "Nawrocki na głos nie zasługuje, ale Trzaskowski musi go przekonać do oddania na niego głosu". 

 

Maciej Konieczny z partii Razem powiedział natomiast, że nie chce deklarować na kogo odda głos w II turze wyborów prezydenckich.

 

- Zaskakujące, że PO mówi iż większym wrogiem jest PiS. Bo widzę, że ustawka przy piwie to jest gest: okazuje się, że Konfederacja stolika nie wywróciła, ale siedzi przy nim i czeka na potencjalnego koalicjanta - dodał współpracownik Adriana Zandberga.

 

Obecny w studiu Polsat News wiceszef z Kancelarii Prezydenta RP zwrócił uwagę na to, iż "wyborcy nie są workami z ziemniakami".  - Widać to było po reakcji w Pubie Mentzena. Efekty tego zobaczymy 1 czerwca - analizował w "Śniadaniu Rymanowskiego" Piotr Ćwik.

Wybory prezydenckie 2025. Mentzen poszedł na piwo z Trzaskowskim

Rafał Trzaskowski i Sławomir Mentzen spotkali się w sobotę, aby debatować o postulatach i poglądach wyborców Konfederacji. Po trwającej niemal dwie godziny rozmowie, politycy wybrali się na zaskakującą dogrywkę.

 

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z Pubu Mentzen w Toruniu, na których widać kandydata KO i lidera Konfederacji z kuflami piwa. Towarzyszył im także Radosław Sikorski, który zamieścił na Facebooku krótkie wideo z tego spotkania.

 

"Za Polskę która łączy, nie dzieli" - napisał minister spraw zagranicznych pod filmem z pubu.

 

ZOBACZ: Zaskakujące zakończenie rozmowy. Mentzen i Trzaskowski poszli do pubu

 

Spotkanie polityków ze zwaśnionych obozów w sielankowej atmosferze wywołało burzę w internecie. Posiedzenie w pubie skomentował również Mentzen, który w mediach społecznościowych zapewnił, że poszedłby na piwo również z Karolem Nawrockim, "ale nie zaprosił".

 

"Nie rozumiem o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów" - napisał.

pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie