Rosja rozpycha się na Bałtyku. "Coś dotąd niespotykanego"

Świat
Rosja rozpycha się na Bałtyku. "Coś dotąd niespotykanego"
WikimediaCommons
Bałtyk. Rosja "zwiększa napięcia w regionie". Szef fińskiego MON alarmuje

Rosja zwiększa napięcia w regionie za sprawą nowych elementów - alarmuje fiński minister obrony narodowej Antti Hakkanen. Polityk podkreślił przy tym, że ostatnio rosyjskie siły zbrojne "przeprowadziły działania eskortowe", co jest czymś "dotąd niespotykanym". Minister ostrzegł również, że Rosjanie "rozbudowują infrastrukturę wojskową za fińską granicą".

Zobacz więcej

Jak stwierdził fiński szef MON Antti Hakkanen, w działaniach Rosji pojawiają się nowe elementy, które przy wykorzystaniu sił zbrojnych mają za zadanie "zwiększyć napięcia w regionie". Polityk odniósł się w ten sposób do ostatnich incydentów na Morzu Bałtyckim i Zatoce Fińskiej.

 

- Rosja jest nie tylko obecna na morzu i w powietrzu, a także rozbudowuje infrastrukturę wojskową za fińską wschodnią granicą - podkreślono w programie telewizji Yle, którego gościem był Hakkanen.

Fiński minister o działaniach Rosji na Bałtyku. "Przeprowadziły działania eskortowe"

Minister powiedział również, że "Rosja zawsze demonstrowała silną obecność wojskową. To nie jest nic nowego. Nowością jest jednak to, że Rosja chroni tankowce należące do jej 'floty cieni' na wąskich przejściach przez Zatokę Fińską".

 

- Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły działania eskortowe. To coś dotąd niespotykanego - dodał.

 

ZOBACZ: Rosja nie odpuszcza. Potężny atak tuż po wymianie jeńców

 

Polityk nawiązał w tej wypowiedzi do wysłania przez Rosję myśliwca Su-35 do "osłony" wyprowadzanego przez estońską marynarkę wojenną tankowca płynącego bez bandery i zmierzającego do rosyjskiego Primorska.

 

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, a rosyjskie siły powietrzne naruszyły przy tym przestrzeń powietrzną Estonii i NATO.

Rosyjskie samoloty nad Zatoką Fińską. "Poważna sprawa"

W piątek fińskie władze poinformowały też o możliwym naruszeniu przestrzeni powietrznej przez dwa rosyjskie samoloty wojskowe nad Zatoką Fińską niedaleko Porvoo, kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Helsinek. Według ministra to "poważna sprawa", która jest obecnie badana. Ostatnio o naruszeniu fińskiej przestrzeni powietrznej informowano w lutym.

 

ZOBACZ: W Rosji rozbił się śmigłowiec wojskowy Mi-8. Zginęli wszyscy członkowie załogi

 

Hakkanen skomentował również pozyskane przez media nie tylko fińskie, ale także m.in. szwedzkie i amerykańskie, zdjęcia satelitarne z regionów zza fińską i norweską wschodnią granicą. Wynika z nich, że rosyjskie bazy wojskowe w pobliżu granicy z Finlandią rozrastają się, powstają nowe obiekty i modernizowane są stare. Na zdjęciach widać np. rzędy namiotów, pojazdy wojskowe czy hangary dla samolotów.

 

- Po zakończeniu wojny na Ukrainie, Rosja będzie mieć zdolność do przegrupowania swoich sił do tych baz. Obecnie mają tam pewną próżnię, jeśli chodzi o siły lądowe - powiedział Hakkanen.

 

Według ministra Finlandia przygotowuje się obecnie do "długoterminowego" wzmocnienia swojej obrony, tak by wraz z sojusznikami NATO mieć silną gotowość i zdolność operacyjną do działania na własnym terytorium."

 

- Rosja jest agresywnym i niebezpiecznym sąsiadem dla całej Europy, to oczywiste - podkreślił. 

wb/pbi / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie