Putin podjął decyzję. Wzdłuż granicy z Ukrainą powstanie strefa buforowa

Świat Paweł Sekmistrz / sgo / polsatnews.pl
Putin podjął decyzję. Wzdłuż granicy z Ukrainą powstanie strefa buforowa
Alexander Kazakov/Sputnik, Kremlin Pool Photo via AP
Władimir Putin ogłosił utworzenie strefy buforowej na granicy z Ukrainą

- Podjęto decyzję o utworzeniu niezbędnej strefy buforowej służącej bezpieczeństwu wzdłuż granic. Nasze siły zbrojne rozwiązują teraz ten problem - powiadomił Władimir Putin podczas spotkania operacyjnego z członkami rosyjskiego rządu. Zapewnił też, że mieszkańcy terenów przygranicznych otrzymają pomoc od państwa.

Zobacz więcej

Podczas czwartkowego spotkania z rządem, Putin przekonywał o konieczności odbudowy obiektów i infrastruktury w obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim. Stwierdził, że należy podjąć działania, które umożliwią mieszkańcom powrót do swoich domów w bezpiecznych warunkach.

 

- Omówiliśmy kwestie, które najbardziej niepokoją ludzi - mieszkańców osiedli, wsi, które ucierpiały w wyniku ostrzału i działań wojennych oraz tych, szczerze mówiąc, terrorystycznych metod, które są i były stosowane przez ukraińskie formacje i zagranicznych najemników - przekonywał rosyjski przywódca.

Wojna w Ukrainie. Putin ustanawia strefę buforową na granicy

- Wróg z reguły wybiera cele, które nie mają znaczenia militarnego: obiekty pokojowe, domy, ludzi - wskazywał Putin, przekonując że mieszkańcy terenów przygranicznych potrzebują teraz dodatkowego wsparcia rządu. 

 

Putin zlecił ministerstwom przygotowanie kompleksowego programu rekultywacji obszarów dotkniętych działaniami wojennymi. Wskazał, że ma być to zrobione "tak szybko, jak to możliwe". Obiecywał też, że mieszkańcy, którzy ucierpieli w wyniku ostrzału, będą mogli liczyć na finansowe rekompensaty.

 

ZOBACZ: Papież spotkał się z Zełenskim. "Dziękuję za wyraźny głos"

 

- Chodzi oczywiście o odbudowę obiektów mieszkalnych, socjalnych, transportowych. Są to wypłaty odszkodowań za utracone mienie. To wsparcie dla migrantów - tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i teraz mieszkają w tymczasowych ośrodkach zakwaterowania, u krewnych lub w wynajmowanych mieszkaniach - mówił Putin.

Rosja nie odpuszcza, przygotowuje się do nowej ofensywy

W połowie maja CNN, powołując się na przedstawicieli władz w Waszyngtonie, poinformowała o przygotowaniach Rosjan do nowej ofensywy. Na liniach frontu mają być gromadzone "duże siły". Jeden z rozmówców medium wskazał, że Putin będzie próbował zająć każdy teren, jaki uda mu się zdobyć, "aż do przedmieść Kijowa".

 

O przegrupowaniu sił Rosjan informował również Wołodymyr Zełenski. - Rosja rozpoczęła działania ofensywne na wszystkich kierunkach - trwało to od kilku miesięcy, a głównym kierunkiem był region sumski. Rzeczywiście skoncentrowano tam 67 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Podjęliśmy odpowiednie kroki, aby uniemożliwić im połączenie sił - oświadczył 15 maja w Ankarze.

 

ZOBACZ: Nocny atak na Ukrainę. Nalot prawie 300 dronów

 

Tego samego dnia podczas posiedzenia Rady NATO-Ukraina naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski przekonywał, że aktywne działania wojenne toczą się na 1100-kilometrowym odcinku frontu, a Rosja nie rezygnuje ze swoich celów, pomimo apeli dyplomatycznych.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie