Zapytali Marco Rubio o Władimira Putina. Pokrętna odpowiedź współpracownika Trumpa

W 2015 roku Marco Rubio, jeszcze jako senator, przekonywał, że Władimir Putin to "gangster zarządzający największym składem broni jądrowej na świecie". - To osoba, która zabija ludzi, ponieważ są jej politycznymi wrogami. Jeśli jesteś politycznym przeciwnikiem Putina, kończysz z plutonem w drinku lub zostajesz zastrzelony na ulicy - mówił, cytowany przez CNN.

ZOBACZ: Ruchy rosyjskich wojsk przy granicy z Finlandią i Norwegią. Trump zabrał głos

Trzy lata później obecny sekretarz stanu USA wskazywał, iż nie ma wątpliwości, że rosyjski przywódca "autoryzował zbrodnie wojenne". W środę podczas debaty w Kongresie przedstawiciel demokratów Bill Keating zapytał Rubio, czy wciąż podtrzymuje narrację wynikającą z jego ówczesnych wypowiedzi.

Zapytali Rubio, czy podtrzymuje swoje słowa. Jasno nie odpowiedział

Współpracownik Trumpa nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie. - Podczas wojny w Ukrainie zostały popełnione zbrodnie wojenne i konsekwencje zostaną wyciągnięte, ale naszym celem jest w tej chwili zakończenie tej wojny - przekonywał, wskazując że przedłużający się konflikt prowadzi do kolejnych śmierci, okaleczeń i "większej liczby zbrodni wojennych".

Keating zareagował na słowa sekretarza, wytykając mu brak konsekwencji i unikanie jasnej odpowiedzi. Wkrótce później Rubio odniósł się do jego zarzutów, nawiązując do sytuacji geopolitycznej w czasie kryzysu kubańskiego. - Gdyby w 1961 roku nie było komunikacji między USA a Rosją, świat mógłby się skończyć - przekonywał.

ZOBACZ: Rosja zaprasza migrantów z Korei Północnej. "Zdecydowali się oddać za nas życie"

W styczniu 2017 roku pytanie, "czy Putin jest zbrodniarzem wojennym" Rubio zadał Rexowi Tillersonowi - ówczesnemu kandydatowi na sekretarza stanu, który finalnie zajął to stanowisko za pierwszych rządów Donalda Trumpa. - Nie użyłbym tego określenia - odpowiedział wówczas Tillerson.

Rozmowa Trump - Putin. Prezydent USA: Jesteśmy na dobrym torze

W poniedziałek Trump rozmawiał telefonicznie przez około dwie godziny z Putinem. Po zakończeniu konwersacji amerykański prezydent spotkał się z dziennikarzami i krótko przedstawił jej szczegóły. 

- Generalnie jesteśmy na dobrym torze (...) Rosja opowiada się za zaprzestaniem walk, ale konieczne jest opracowanie najskuteczniejszych metod prowadzących do pokoju. Rosja jest gotowa wypracować memorandum z Ukrainą, które będzie obejmować zawieszenie broni - podkreślił.