Goście programu obstawiali, kto wygra wybory. "Ja mogę powiedzieć odważnie"

Polska
Goście programu obstawiali, kto wygra wybory. "Ja mogę powiedzieć odważnie"
Polsat News
Program "Lepsza Polska"

Goście programu "Lepsza Polska" Doroty Gawryluk otrzymali koperty, w których mogli zapisać swoje przedwyborcze typy na zwycięzcę pierwszej tury wyborów prezydenckich. - Ja mogę powiedzieć odważnie: Trzaskowski wygra na żyletki - zadeklarował Cezary Michalski, publicysta Polsat News. - To ja Nawrocki na żyletki - stwierdził z kolei Wiktor Świetlik, felietonista Interii. 

Zobacz więcej

W ostatnim przed I turą wyborów prezydenckich odcinku programu "Lepsza Polska" prowadząca Dorota Gawryluk zaprosiła swoich gości do wspólnej zabawy w typowanie wyników. Jeszcze przed jego rozpoczęciem przed uczestnikami położono koperty. 

 

- Będę was pytała o to, kto wygra wybory prezydenckie - poinformowała Gawryluk. - Będzie spisane anonimowo, jak typujecie, a potem to rozliczymy, bo wiem, która koperta należy do kogo, bo już coś na nich popisaliście i to była pułapka - zażartowała. 

 

- Ja mogę powiedzieć odważnie: Trzaskowski wygra na żyletki - zadeklarował Cezary Michalski, publicysta Polsat News.

 

- To ja Nawrocki na żyletki - stwierdził z kolei Wiktor Świetlik, publicysta Interii. 

 

ZOBACZ: Wybory prezydenckie. Zacięta walka do samego końca [RELACJA]

 

Goście programu skomentowali również ostatnie sondaże przed wyborami, z których wynika, że przewaga Rafała Trzaskowskiego nad Karolem Nawrockim topnieje. 

 

- Dzisiaj jego problemem jest tak naprawdę w pierwszej kolejności publiczna instytucja NASK, która postanowiła zagrać kartą rosyjską (...), a także kampania prowadzona na Facebooku (...) i tych kilkaset tysięcy, które prawdopodobnie zostały wydane w mediach społecznościowych, a do tego operator amerykańskiego big techu, który sam zadał o to pytanie - ocenił Świetlik. 

Ostatnie sondaże przed wyborami. "Nawrocki jest niedoszacowany"

Z kolei zdaniem dyrektora zarządzającego Polityki Insight Andrzeja Bobińskiego jest to "naturalne wyrównanie".

 

- Myślę, że tak naprawdę problemem Rafała Trzaskowskiego jest konkurencja, która się pojawiła, to znaczy inni kandydaci ze strony liberalnej i rosnąca lewica. Wydaje mi się, że to jest dosyć naturalna korekta, która zachodzi - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Debata Prezydencka przed drugą turą. Są szczegóły

 

Jak dodał, różnica między kandydatami PiS i KO w niedzielę może okazać się jeszcze mniejsza, ponieważ Nawrocki jest niedoszacowany

 

- Akurat w sondażu Polsatu tak się przytrafiło pozytywnie Trzaskowskiemu, że różnica się zwiększyła jego nad Nawrockim, ale rzeczywiście ta tendencja, to zbliżenie kandydatów, to, co klasycy kampanijni nazwali, że to mimo wszystko będzie kampania na żyletki, to się oczywiście potwierdza  i twarde elektoraty okazują się bliższe wielkościami sobie - skomentował Michalski. 

 

WIDEO: Goście programu obstawiali, kto wygra wybory. "Ja mogę powiedzieć odważnie"

 

- Trzaskowski ma na plecach dużą grupę kandydatów koalicyjnych, którzy to, że nie są lojalni, to jest logiczne, bo to nie jest kampania koalicji, tylko to jest kampania przeciw sobie - dodał. 

 

Zdaniem Tomasza Wróblewskiego, prezesa Warsaw Enterpise Institute, jeden skandal, czy afera nie jest w stanie znacząco wpłynąć na sondaże. Jak ocenił, wszyscy kandydaci są "karykaturami" tego, jak widzą ich polityczni rywale.

 

- Pytanie, który z nich wychodzi śmieszniej i wydaje mi się, że w pewnym momencie Trzaskowski wychodzi śmieszniej. To się odkłada w mediach społecznościowych i zaczyna być śmieszniejszy w swojej karykaturze. (...) Jest coraz większym pośmiewiskiem niż inni - dodał. 

Agata Sucharska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie