"Czekam, kto przyjedzie z Rosji". Zełenski gotowy na rozmowy w Stambule

Wołodymyr Zełenski opublikował w sieci nagranie, na którym skomentował zbliżające się rozmowy pokojowe w Turcji. Potwierdził, że weźmie udział w wydarzeniu, ale wciąż nie został poinformowany, kto będzie reprezentował stronę rosyjską. - Ten tydzień może naprawdę wiele zmienić - stwierdził prezydent Ukrainy.
Na zamieszczonym na platformie X nagraniu ukraiński przywódca przekazał, że jego zespół prowadzi intensywne przygotowania do wizyty w Turcji. Podziękował też partnerom, którzy okazali Ukrainie swoje wsparcie.
ZOBACZ: W tym kraju głosowanie będzie niemożliwe. MSZ ostrzega Polaków
Zełenski: Czekam na to, kto przyjedzie z Rosji
- Czekam na to, kto przyjedzie z Rosji, wtedy określę, jakie kroki powinna podjąć Ukraina. Sygnały od nich w mediach są na razie niejednoznaczne, ale słyszymy też, że prezydent USA Donald Trump rozważa przyjazd do Turcji. Więc to może być najsilniejszy argument. Ten tydzień może naprawdę wiele zmienić - powiedział ukraiński przywódca w wieczornym nagraniu.
- To Putin decyduje o wszystkim w Rosji i to właśnie on ma rozwiązywać kwestie wojny. To jest jego wojna. I dlatego rozmowy mają odbywać się z nim - oświadczył.
ZOBACZ: Rosyjscy propagandyści o nowej wojnie. Wskazali na europejski kraj
- Europejscy przywódcy wydają zdecydowane oświadczenia i podejmują bardzo zdecydowane kroki. Chcę im jeszcze raz podziękować. Znamy poglądy Chin, w szczególności na poparcie zawieszenia broni i negocjacji. Stany Zjednoczone jasno i jednoznacznie stwierdzają, że przywódcy muszą się spotkać. Ukraina jest absolutnie gotowa na naprawdę skuteczny format rozmów - dodał.
Rozmowy pokojowe w Turcji
Przypomnijmy, że rozmowy pokojowe w Turcji mają się odbyć w najbliższy czwartek 15 maja. Wznowienie rozmów w Stambule zaproponowała strona rosyjska.
ZOBACZ: Putin pojedzie na rozmowy w Stambule? Trump nie wyklucza
Wiceprzewodniczący Rady Federacji Konstantin Kosaczow zaznaczył w poniedziałek, że negocjacje w Stambule powinny odbywać się na szczeblu eksperckim. Natomiast rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w poniedziałek, że Putin "poważnie" traktuje rozmowy pokojowe, ale w tej chwili nie może potwierdzić jego obecności.
Czytaj więcej