Amerykański ślad w polskich wyborach. Nominat Trumpa: nie doradzałem opozycji

"To są całkowite fake newsy! Nie odwiedzałem Polski, nie doradzałem kandydatom opozycji" - napisał Tom Rose - nominowany przez Donalda Trumpa kandydat na ambasadora w Polsce. Wcześniej media podawały, że wpływowy menadżer mediów miał współpracować z politykami PiS i doradzać Nawrockiemu przed 18 maja.
Tom Rose - mianowany przez Donalda Trumpa kandydat na ambasadora USA w Polsce - zareagował na doniesienia polskich mediów. Według "DGP" urzędnik miał spotkać się z przedstawicielami opozycji i tym samym wziąć pośredni udział w kampanii prezydenckiej.
"To są całkowite fake newsy! NIE 'odwiedzałem Polski'. NIE 'doradzałem kandydatom opozycji'. Nie popieram i nie sprzeciwiam się, że żadnym polskim politykom czy kandydatom. Polityka i wybory w Polsce są tylko dla Polaków" (pis. org.) - napisał na platformie X.
ZOBACZ: Sekretarz stanu USA składa Polsce życzenia. Wspomniał o "wspólnej przyszłości"
W kolejnych komentarzach powtórzył, że polska polityka "jest interesem wyłącznie Polaków". Dodał, że podobna sytuacja miała w Izraelu i żaden z dziennikarzy nie wziął odpowiedzialności za swoje słowa. "Reporterzy dosłownie wymyślają bzdury bez żadnych podstaw, bez żadnej odpowiedzialności, dlatego nikt nie zwraca na to uwagi. Ta historia to absolutna bzdura" - dodał.
Wybory prezydenckie. Media o roli Tom'a Rose'a
Artykuły o spotkaniu ambasadora pojawiły się w poniedziałek 12 maja. Za wizytą Toma Rose’a miał stać Adam Bielan i Nikodem Rachoń, którzy mieli mieć ułatwiony dostęp do administracji Donalda Trumpa.
- Doskonale wpisuje się w relacje z osobami takimi jak Nikodem Rachoń czy Adam Bielan. W pewnym momencie zaczęto go postrzegać jako człowieka do walki z obecnym rządem. Kogoś, kto może zapewnić sukces wyborczy Karolowi Nawrockiemu i pomóc w powrocie do władzy PiS - pisał "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na swojego rozmówcę.
ZOBACZ: Wiec wyborczy Nawrockiego w Zabrzu. Pojawił się niespodziewany gość
Dziennikarze gazety pisali także, że polska opozycja w porozumieniu z Tomem Rosem miała pracować nad zaproszeniem do Polski wiceprezydenta USA J.D. Vance’a. Według doniesień "Gazety Wyborczej" miałby on pojawić się w Rzeszowie jeszcze przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Tom Rose został mianowany na ambasadora w lutym bieżącego roku. Jest biznesmenem i byłym wydawcą "The Jerusalem Post". W przeszłości pełnił również funkcję głównego stratega i starszego doradcy byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a. Portal "Jewish Insider" określił go jako jednego z najbliższych powierników byłego wiceprezydenta.
Czytaj więcej