Pożar hali przy Marywilskiej. Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty

Prokuratura Krajowa poinformowała o przedstawieniu zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy: Daniilowi B. i Oleksandrowi V. Mężczyźni mieli wchodzić w skład grupy przestępczej, która na zlecenie rosyjskiego wywiadu przeprowadziła podpalenie centrum handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie.
Z komunikatu wydanego przez PK dowiadujemy się, że podejrzani "współdziałali z osobami dokonującymi podpalenia" z 12 maja ubiegłego roku. W toku śledztwa udało się ustalić, że dzień wcześniej Daniil B. otrzymał od przebywającego w Rosji Oleksandra V. polecenie nagrania pożaru hali i akcji gaśniczej, w którym wskazano konkretną godzinę zdarzenia.
Następnie B. miał przesłać V. nagranie, które miało zostać opublikowane na rosyjskich portalach propagandowych. "Daniil B. w całości wykonał zlecone mu zadanie" - czytamy w oświadczeniu.
Pożary Centrum Handlowego Marywilska 44. Prokuratura postawiła zarzuty dwóm mężczyznom
Daniilowi B. postawiono dwa zarzuty: udziału w zorganizowanej grupie działającej w Polsce, na Litwie, Ukrainie i w Rosji, zajmującej się dokonywaniem sabotażu i przestępstw o charakterze terrorystycznym, a także ich dokonywania, m.in. poprzez wykonanie zadania zleconego przez Oleksandra V. Mężczyzna usłyszał zarzuty 29 kwietnia na Litwie, gdzie przebywa w tymczasowym areszcie.
Wobec V. postawione zostały cztery zarzuty, które nie zostały jeszcze ujawnione ze względu na fakt, że nie przedstawiono ich podejrzanemu. Z ustaleń wynika, że przebywa on obecnie w Rosji. Prokurator wydał za nim list gończy i skierował wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
ZOBACZ: "Rosja podejmie kroki odwetowe". Kreml odpowiada na zamknięcie konsulatu w Krakowie
PK poinformowała, że za czyny zarzucane mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 10 lat do dożywocia. "Na obecnym etapie postępowania nie przedstawiono zarzutów osobom bezpośrednio odpowiedzialnym za wzniecenie pożaru" - wskazano w komunikacie.
MSZ reaguje na informacje o podpaleniu, Kreml odpowiada
W oświadczeniu powiadomiono, że śledztwo doprowadziło do pozyskania materiału dowodowego, które wskazują, że podpalenie Centrum Handlowego Marywilska 44 zostało zlecone przez rosyjski wywiad. "Celem działania grupy było dokonywanie podpaleń obiektów wielkopowierzchniowych na terenie państw Unii Europejskiej" - czytamy. Ta sama grupa odpowiedzialna jest również za podpalenie sklepu IKEA, do którego doszło 9 maja ubiegłego roku w Wilnie.
Na konferencji prasowej zwołanej po godz. 12:00 rzecznik PK prok. Przemysław Nowak opowiedział o dowodach, które posłużyły do zidentyfikowania rosyjskiego pochodzenia grupy przestępczej. - To są dowody wynikające ogólnie z wyjaśnień podejrzanych, potwierdzonych danymi z telefonów komórkowych, teleinformatycznymi - powiedział.
Przedstawiciel prokuratury wskazał, że ustalono kilku członków grupy, pięciu z nich ma postawione zarzuty. Jak dodał, nie była to jedyna taka organizacja funkcjonująca na terenie Polski.
"Wiemy już na pewno, że wielki pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. Dopadniemy wszystkich" - napisał w niedzielę w serwisie X Donald Tusk.
ZOBACZ: Konsulat Rosji w Krakowie zostanie zamknięty. W tle sprawa podpalenia przy ul. Marywilskiej
W związku z informacjami, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podjął decyzję o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Na postanowienie zareagował już Kreml. Rosja podejmie kroki odwetowe po zamknięciu Konsulatu Generalnego Rosji w Krakowie - powiedziała propagandowej agencji RIA Novosti rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa.
Czytaj więcej