"Nowa era". Partia Pracujących Kurdystanu zdecydowała o samorozwiązaniu

Partia Pracujących Kurdystanu (PKK) podjęła w poniedziałek decyzję o zakończeniu walki zbrojnej i samorozwiązaniu. - Jeśli terroryzm się zakończy, to otworzą się drzwi do nowej ery - skomentował turecki polityk cytowany przez CNN. PKK uważana była przez Ankarę i większość państw zachodnich za organizację terrorystyczną.
"Oceniliśmy, że nasza walka zatrzymała politykę unicestwiania naszego ludu, doprowadziła kwestię kurdyjską do punktu rozwiązania jej poprzez politykę demokratyczną i w tym względzie wypełniliśmy naszą historyczną misję" - napisała PKK w komentarzu cytowanym przez agencję ANF.
"Na tej podstawie postanowiliśmy rozwiązać strukturę organizacyjną PKK i zakończyć metodę walki zbrojnej" - wyjaśniono.
Partia zapewniła, że "ludzie, którzy uczestniczyli w walce, ponosząc ogromne koszty i stawiając opór polityce zaprzeczania i zagłady, ludobójstwu i polityce asymilacji, wesprą teraz proces budowania pokoju i demokratycznego społeczeństwa".
Demokracja zamiast terroryzmu. Rzecznik partii Erdogana: Drzwi do nowej ery
Władze Turcji podejmą odpowiednie kroki po decyzji o samorozwiązaniu PKK, by zapewnić płynność procesowi budowy państwa wolnego od terroru - zapewnił w poniedziałek Fahrettin Altun, rzecznik prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
"Turcja słono zapłaciła, poświęcając swoje dzieci dla dobra ojczyzny. W końcu, po ponad 40 latach, dożyliśmy tego dnia" - napisał na platformie X Altun, komentując decyzję władz PKK. "Republika Turcji wykorzysta całą swoją wiedzę, potencjał i zasoby, aby stworzyć środowisko, w którym panować będą pokój i stabilność" - dodał.
ZOBACZ: Erdogan zapowiedział wsparcie dla Libanu. "Izraelska agresja ma na celu również Turcję"
Ömer Çelik, rzecznik rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), napisał w mediach społecznościowych: "Jeśli terroryzm się zakończy, to otworzą się drzwi do nowej ery (...). Implementacja postanowień PKK będzie miała kluczowe znaczenie". "Proces rozwiązania grupy będzie dokładnie monitorowany przez instytucje państwa" - podsumował.
Decyzja PKK została również pozytywnie przyjęta przez największe prokurdyjskie ugrupowanie polityczne Turcji, Ludową Partię Równości i Demokracji (DEM). Jej posłanka, Pervin Buldan, powiedziała w rozmowie ze stacją Haberturk, że "po latach bezproduktywnych starań w końcu znaleźliśmy się w momencie pełnym nadziei".
ZOBACZ: Śmierć wroga Erdogana. Był oskarżany o przygotowanie puczu
Lider PKK wezwał pod koniec lutego członków organizacji do złożenia broni. Kilka dni później grupa ogłosiła jednostronnie zawieszenie broni, mające "utorować drogę do wprowadzenia w życie wezwania przywódcy do pokoju i utworzenia (w Turcji) społeczeństwa demokratycznego".
Grupa wyraziła też nadzieję na to, że Ankara wypuści więzionego od ponad 25 lat lidera, aby "poprowadził proces rozbrojenia".
PKK. 40 lat walk i 40 tys. ofiar
PKK - uznawana za organizację terrorystyczną przez Turcję, a także m.in. USA, Unię Europejską, Wielką Brytanię, Australię, Kanadę i Japonię - rozpoczęła działania zbrojne przeciwko Ankarze w 1984 r. W trwającej 40 lat wojnie zginęło ok. 40 tys. osób. Walki, poza samą Turcją, prowadzono też w sąsiednich Iraku i Syrii. Schwytany w Kenii w 1999 roku Abdullah Öcalan jest więziony na wyspie położonej na południe od Stambułu.
ZOBACZ: PKK przyznała się do czwartkowego zamachu w Turcji
Poprzednią próbę rozmów pokojowych pomiędzy PKK a Ankarą rozpoczęto ponad 10 lat temu. W 2013 r. Öcalan wezwał swoich bojowników do zawieszenia broni. Krótkotrwały rozejm załamał się w 2015 r. po ataku PKK na tureckich policjantów. Atak był odpowiedzią na zarzucaną Ankarze współpracę z Państwem Islamskim (IS), które przeprowadziło zamach samobójczy w Suruc na południu Turcji.
Część tureckich komentatorów zwróciła uwagę na to, że poprzez rozpoczęcie procesu pokojowego prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan chce pozyskać poparcie kurdyjskich deputowanych dla wprowadzenia zmian w konstytucji, umożliwiających przedłużenie jego władzy. Obecna kadencja Erdogana na stanowisku głowy państwa - według obowiązujących przepisów - jest ostatnią. Kolejne wybory prezydenckie zaplanowano na 2028 rok.
Czytaj więcej