Ostatnie Pokolenie blokuje stolicę. Policja wydała komunikat

Polska
Ostatnie Pokolenie blokuje stolicę. Policja wydała komunikat
x.com/@OstatniePokolen
Ostatnie Pokolenie blokuje mosty w stolicy

Do godz. 14 kierowcy w Warszawie muszą liczyć się z utrudnieniami w związku z protestami Ostatniego Pokolenia - ostrzega Komenda Stołeczna Policji. Aktywiści protestują na trzech mostach na Wiśle. Na miejscu ruch nadzorują policjanci Wydziału Ruchu Drogowego.

Na poniedziałek w Warszawie zaplanowane są blokady mostów Śląsko-Dąbrowskiego, Świętokrzyskiego i Poniatowskiego, organizowane przez ruch Ostatnie Pokolenie.

 

"W związku z dzisiejszym zgromadzeniem publicznym na terenie Warszawy kierowcy do godziny 14:00 muszą liczyć się z utrudnieniami na trasie: Most Śląsko-Dąbrowski, ul. Sierakowskiego, Okrzei, Wybrzeże Szczecińskie, Most Świętokrzyski, Most Poniatowskiego, Rondo Waszyngtona. Na miejscu ruch nadzorują policjanci Wydziału Ruchu Drogowego" - przekazała Komenda Stołeczna Policji.


"Bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa - dodano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych.

Warszawa. Ostatnie Pokolenie blokuje miasto

Aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia ok. g. 8:30 aktywiści zaczęli gromadzić się pod Kolumną Zygmunta, zaś protesty rozpoczęły się po godz. 9.

 

ZOBACZ: Ostatnie Pokolenie znowu wyjdzie na ulice. "Największa blokada w historii"

 

Jak zapewniali wcześniej, nie mieli zamiaru blokować dojazdu uczniów na tegoroczne matury. "Blokady zaplanowane od poniedziałku 5. maja będą odbywać się tak, aby nie kolidować z dojazdami na poranne matury tzn. nie będzie blokad przed godz. 9" - podawało Ostatnie Pokolenie.

Ostatnie Pokolenie z apelem do Rafała Trzaskowskiego

Wcześniej Ostatnie Pokolenie apelowało do Rafała Trzaskowskiego o poparcie ich postulatów i zorganizowanie spotkania z premierem Donaldem Tuskiem do 20 maja. Podkreślono, że jeśli tego nie zrobi, w poniedziałek 150 osób zablokuje warszawskie mosty.

 

ZOBACZ: Ostatnie Pokolenie znowu blokuje. Wśród oczekujących karetka na sygnale

 

Aktywiści chcą przekazania środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na rozwój regionalnych połączeń kolejowych oraz autobusowych. Postulują także wprowadzenie miesięcznego biletu na transport regionalny w całym kraju za 50 zł.

 

To kolejny protest Ostatniego Pokolenia w stolicy. W grudniu aktywiści zorganizowali akcję na Wisłostradzie, którą nazwali "największą blokadą w historii". Decyzję podjęto po tym, jak premier nie wyszedł do ich "stolika negocjacyjnego", który ustawili przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.

 

Podczas jednego z wcześniejszych blokad wśród oczekujących na przejazd samochodów była karetka na sygnale. Choć aktywiści podjęli starania w celu utworzenia korytarza życia, policja zarzuciła im, że stworzyli zagrożenie dla życia i zdrowia.

 

Większość kierowców, która opuściła swe pojazdy, by zobaczyć, co jest przyczyną korku, nie miała pojęcia, kim są protestujący i jakie są ich cele. - Co tu się dzieje, co to za cyrk? - krzyczeli zaskoczeni.

 

Anna Nicz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie