Rośnie napięcie na granicy Indii. Narendra Modi zdecydował o "swobodzie operacyjnej"
Premier Indii Narendra Modi pozwolił armii decydować o trybie, celach i czasie odpowiedzi na atak terrorystyczny w Kaszmirze - informują zagraniczne media. Decyzja szefa indyjskiego rządu podyktowana jest rosnącym napięciem na granicy z Pakistanem. Od kilku w kilku dochodzi do wymiany ognia między żołnierzami obu państw.
Jak poinformowała agencja AFP, premier Indii Narendra Modi podjął decyzję o "swobodzie operacyjnej" dla indyjskiej armii w związku z atakiem terrorystycznym, który miał miejsce w Kaszmirze.
Według ustaleń agencji, która powołuje się na indyjskie źródła w rządzie, Modi pozwolił armii decydować o trybie, celach i czasie odpowiedzi na atak terrorystyczny.
Z kolei jak donoszą indyjskie media, od kilku dni na granicy między Indami a Pakistanem wciąż dochodzi do incydentów wymiany ognia między żołnierzami. Podobnie jest w spornym Kaszmirze, do którego prawa roszczą oba państwa.
Pakistańskie służby nie potwierdzają jednak tych informacji. Poinformowano jedynie, że udało się zestrzelić indyjskiego drona, który naruszył przestrzeń powietrzną Pakistanu.
Wzrasta napięcie na granicy Indii i Pakistanu. Interweniują USA
Sekretarz stanu USA Marco Rubio - jak podała jego rzeczniczka - ma w najbliższym czasie zadzwonić do władz Indii i Pakistanu, aby podjąć starania o "nie eskalacji sytuacji".
ZOBACZ: Inwazja Indii jest "nieuchronna". Minister obrony Pakistanu ostrzega
- Zwracamy się do obu stron i oczywiście mówimy im, aby nie eskalowały sytuacji - przekazała rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce.
Próby porozumienia z dwoma państwami podjął także Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres, który rozmawiał we wtorek z premierem Pakistanu Muhammadem Shebazem Sharifem i ministrem spraw zagranicznych Indii Subrahmanyamem Jaishankarem.
Jak poinformował rzecznik ONZ, "Sekretarz Generalny wyraził głębokie zaniepokojenie rosnącymi napięciami między Indiami a Pakistanem i podkreślił potrzebę unikania konfrontacji, która mogłaby doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Zaoferował swoje starania, aby wesprzeć wysiłki na rzecz deeskalacji" - powiedział rzecznik ONZ Stephane Dujarric.
Czytaj więcej