Noworodek zawinięty w folię. Uratował go głośny płacz

Noworodka w foliowej torbie znalazł przypadkowy mężczyzna w pustostanie przy ulicy Zgierskiej na łódzkich Bałutach. Dziewczynka przebywa obecnie na szpitalnym oddziale neonatologicznym, a jej życiu nic nie zagraża. - Ustalono dane osób bezpośrednio związanych ze sprawą - przekazał Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi
Noworodka odnalazł mężczyzna, który we wtorek wieczorem przechodził nieopodal pustostanu na Bałutach i usłyszał płacz. Jak opisuje łódzka policja, początkowo spodziewał się, że natrafi na zwierzę, a nie małe dziecko.
ZOBACZ: Śmiertelne zatrucie w szpitalu psychiatrycznym. Aresztowano dwie osoby
Budynek, gdzie znajdowało się owinięte torbą foliową dziecko, nie jest kojarzony w miejscem bytowania bezdomnych. - To pustostan, przez który da się przejść - powiedział polsatnews.pl mł. asp. Maksymilian Jasiak z KMP w Łodzi.
Łódź. Noworodek porzucony w pustostanie. Owinięty był folią
Noworodek trafił na oddział neonatologiczny w jednym z miejskich szpitali. Przewieziono go tam na pokładzie wezwanej na miejsce karetki. - To dziewczynka, jej stan nie zagraża życiu - uściślił mundurowy. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty.
- Ustalono dane osób bezpośrednio związanych ze sprawą dziecka znalezionego przy ul. Zgierskiej w Łodzi - przekazał wieczorem Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi
Czytaj więcej