Chaos w Korei Południowej. Zgromadzenie Narodowe przegłosowało zniesienie stanu wojennego

aktualizacja: Świat

Żołnierze zaczęli opuszczać siedzibę parlamentu Korei Południowej. Wojskowi weszli do budynku po ogłoszeniu przez prezydenta Yoon Suk Yeola stanu wojennego. Posłowie Zgromadzenia Narodowego unieważnili - poprzez głosowanie - decyzję prezydenta.

Chaos w Korei Południowej. Zgromadzenie Narodowe przegłosowało zniesienie stanu wojennego
PAP/EPA/YONHAP
Stan wojenny w Korei Południowej. Ludzie zbierają się przed parlamentem

Dziesiątki żołnierzy zaczęły opuszczać główny budynek parlamentu Korei Południowej po głosowaniu, w którym posłowie opowiedzieli się za zniesieniem wprowadzonego przez prezydenta Yoon Suk Yeola stanu wojennego - podała stacja CNN.

 

Jak przekazały lokalne media, część wojskowych pozostała na terenie parlamentu.

 

Według dziennika "Dzoson Ilbo" tłum osób zgromadzonych przed wejściem na teren parlamentu wiwatował na wieść o wyniku głosowania. Skandowano między innymi hasła wzywające do dymisji prezydenta Yoon Suk Yeol. 

Chaos w Korei Południowej. Parlament przegłosował zniesienie stanu wojennego

O obecności żołnierzy na terenie parlamentu i w głównym budynku izby poinformowała agencja Yonhap. Według niej wojsko ustawiło barykady przed budynkiem.

 

Według jednego z parlamentarzystów w budynku znajduje się około 70 przedstawicieli opozycji, a pozostali przebywają na zewnątrz.

 

Zgromadzenie Narodowe Korei Płd. zagłosowało w środę czasu lokalnego za zażądaniem od prezydenta Jun Suk Jeola zniesienia stanu wyjątkowego. Zgodnie z konstytucją, stan wojenny musi zostać zniesiony, gdy zażąda tego większość parlamentarna - wyjaśnia agencja Yonhap.

Stan wojenny w Korei Południowej. Decyzja prezydenta

Wcześniej prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol zdecydował o wprowadzeniu stanu wojennego na terytorium kraju. Ma to być środek, który przywróci porządek konstytucyjny. W przemówieniu telewizyjnym prezydent oskarżył opozycję o sympatyzowanie z reżimem z Korei Północnej.
 

- Ogłaszam stan wojenny, aby chronić wolną Republikę Korei przed zagrożeniem ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych, aby wyeliminować nikczemne siły antypaństwowe sprzyjające Korei Płn., które niszczą wolność i szczęście naszego narodu, oraz by chronić porządek konstytucyjny - powiedział Jun w niezapowiedzianym przemówieniu transmitowanym na żywo przez telewizję YTN.

 

ZOBACZ: Korea Południowa wprowadza stan wojenny

 

Lider opozycyjnej Demokratycznej Partii Korei Południowej Lee Jae-Myung twierdzi, że ogłoszenie stanu wojennego przez prezydenta jest niezgodne z konstytucją.

 

Han Dong Hun - szef rządzącej Partii Władzy Ludowej, z której wywodzi się Jun - określił ogłoszenie stanu wojennego przez prezydenta "błędem" i oświadczył że wraz z narodem zablokuje prezydencką decyzję.

 

Yonhap podał, że minister obrony nakazał wojsku pozostanie w pogotowiu.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie