Seniorzy biorą te tabletki na potęgę. Muszą uważać
Reklamy suplementów diety obiecują poprawę zdrowia i uzupełnienie niedoborów witamin oraz minerałów. Współczesny rynek oferuje ogromną liczbę tych produktów. Sięgają po nie między innymi seniorzy, którzy chcą zachować witalność i ograniczać skutki starzenia. Warto jednak pamiętać, że specyfiki te nie są lekami i nie bez powodu budzą kontrowersje.
Rynek suplementów diety w Polsce kwitnie. Według raportu PMR Market Experts ponad trzy czwarte dorosłych mieszkańców kraju zadeklarowało w 2022 roku kupowanie co najmniej jednego takiego produktu. Oznacza to 3,5-krotny wzrost w porównaniu z danymi zebranymi trzy lata wcześniej. Czy jednak środki te rzeczywiście nam pomagają?
Zdrowe suplementy? Wyniki badań mogą zastanowić
Osoby starsze często borykają się z niedoborami witamin C, B czy E oraz kluczowych minerałów, takich jak cynk i magnez. Sięgają wówczas po suplementy multiwitaminowe. Jednak skuteczność takiego rozwiązania budzi wątpliwości.
Analiza opublikowana w czasopiśmie "JAMA Network Open" stanowi odpowiedź na pytanie, czy regularne przyjmowanie multiwitaminy ograniczy ryzyko śmierci z różnych przyczyn. Specjaliści z amerykańskiego Narodowego Instytutu Onkologii, opierając się na danych od niemal 400 tys. osób, ustalili, że regularne stosowanie tych specyfików nie sprawiło, że ich użytkownicy żyli dłużej. Tak więc pogląd, że chcąc zapewnić sobie długowieczność, należy uzupełniać w ten sposób mikroelementy, może być błędny.
ZOBACZ: Naukowcy są pewni. Jedzenie po tej godzinie szkodzi sercu
Warto też wspomnieć o innej pracy, opublikowanej w "BMJ Medicine" przez zespół naukowców z chińskiego Sun Yat-sen University i amerykańskiego Uniwersytetu w Saint Louis. Przeanalizowali oni dane ponad 415 tysięcy ludzi zamieszczone w bazie danych brytyjskiego Biobanku. Jak się okazało, osoby w wieku 40-69 lat, które suplementują rybi olej (będący między innymi źródłem omega-3), są o 13 proc. bardziej narażone na migotanie przedsionków. Stwierdzono także pięcioprocentowy wzrost ryzyka udaru w tej grupie.
Należy tu jednak dodać, że w przypadku pacjentów chorych na serce, przyjmowanie oleju rybnego przyniosło pewne korzyści. Odnotowano 15 proc. redukcję ryzyka przekształcenia migotania przedsionków w zawał serca oraz mniejszą o 9 proc. śmiertelność z powodu niewydolności serca.
Suplementy diety. Dlaczego warto mieć się na baczności?
Eksperci wskazują na wyzwania związane z przyjmowaniem suplementów diety. Nie ma pewności, w jakim stopniu i czy w ogóle zawarte w nich witaminy są wchłaniane przez nasz organizm – zauważył w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Jarosław Woroń, farmakolog z Collegium Medicum UJ.
ZOBACZ: Czujesz drgającą powiekę? To poważny sygnał od organizmu
Ostrzegł również przed potencjalnymi skutkami interakcji przyjmowanych mikroelementów z lekami. Może to prowadzić do gorszego działania antybiotyków. Suplementowane witaminy, podkreślił, zażywane w nadmiarze mogą zmieniać metabolizm medykamentów.
Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej przypomina, że suplementy diety to nie leki. Choć mogą być dobrym rozwiązaniem, by uzupełnić niedobory składników odżywczych, nie stanowią odpowiedzi na złe żywienie i niezdrowy tryb życia.
Źródła: JAMA Network Open
Czytaj więcej