Papież Franciszek apeluje o wpłaty. "Przypominam o mieszkańcach Walencji"
Papież Franciszek zaapelował do wiernych. Poza modlitwą za Walencję i inne regiony Hiszpanii zachęcił również do dokonywania wpłat, które mogą pomóc ofiarom powodzi. Papież podkreślił, że jednocześnie prosi o modlitwę za Ukrainę, Palestynę i inne państwa, w których trwa wojna. W czasie niedzielnej mszy wspomniał o Polakach.
Podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański papież Franciszek zachęcił wiernych do udzielenia pomocy mieszkańcom Walencji i innych rejonów Hiszpanii, którzy ucierpieli z powodu katastrofalnej powodzi. Papież zachęcał wszystkich, by dokonali wpłaty na rzecz powodzian.
Papież Franciszek zachęca do modlitwy i wpłat na rzecz Walencji
- Ponownie przypominam o mieszkańcach Walencji i innych części Hiszpanii, którzy zmagają się z konsekwencjami powodzi. Zadam wam pytanie: czy modliliście się za Walencję? Myśleliście o tym, by dokonać jakiejś wpłaty, aby pomóc tym ludziom? To tylko pytanie - mówił do tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra.
ZOBACZ: Tysiące Hiszpanów wyszło na ulice. Mają jedno żądanie
Jednocześnie zaapelował o dalszą modlitwę dla państw, w których trwają konflikty zbrojne. - Proszę, kontynuujmy modlitwę za umęczoną Ukrainę, gdzie atakowane są także szpitale i inne budynki cywilne. Módlmy się też za Palestynę, Izrael, Liban, Birmę, Sudan. Módlmy się o pokój na całym świecie - mówił papież.
Wyraził również bliskość z mieszkańcami indonezyjskiej wyspy Flores, gdzie doszło do erupcji wulkanu. Zginęło dziesięć osób, a tysiące ewakuowano.
Papież pozdrowił Polaków
Papież mówił także, że niepokojące wiadomości napływają z Mozambiku. Tak odniósł się do zamieszek, które wybuchły po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Oficjalnie wygrał je Daniel Chapo, ale opozycja nie uznaje rezultatów głosowania. Sytuacja w tym kraju niepokoi sąsiednie państwa. Franciszek zaapelował o "dialog, tolerancję i niestrudzone poszukiwanie sprawiedliwych rozwiązań".
ZOBACZ: Papież zabrał głos ws. powodzi Walencji. Na miejscu jest król Hiszpanii
W rozważaniach przed modlitwą, nawiązując do fragmentu z Biblii, Franciszek powiedział, że ludzie pełniący "prestiżowe" funkcje i sprawujący władzę "czynili z niej narzędzie przemocy i manipulacji", a modlitwę traktowali jak "afiszowanie się dobrocią i udawaną pobożnością". - Zachowywali się jak osoby skorumpowane - dodał.
Pozdrawiając grupy obecne na placu Świętego Piotra wymienił między innymi wiernych z Warszawy, Lublina i innych polskich miast.