Wybory prezydenckie w USA. Kamala Harris wysuwa się na prowadzenie
Kamala Harris wysuwa się na prowadzenie w ogólnokrajowych sondażach w USA. Do tej pory kandydaci mieli niemal identyczne poparcie. Na reprezentantkę demokratów chętniej głosują kobiety, z kolei Donald Trump cieszy się uznaniem wśród mężczyzn. To jednak nie wszystkie wnioski, jakie płyną z szeroko prowadzonych badań na kilka dni przed wyborami w USA.
Stacje ABC News oraz CBS News przeprowadziły wśród Amerykanów ogólnokrajowe sondaże. Sprawdzono poparcie dla Kamali Harris i Donalda Trumpa, którzy do tej pory mieli niemal identyczne wyniki. Teraz okazuje się, że na prowadzenie wychodzi kandydatka demokratów.
Z najnowszego sondażu Ipsos wykonanego na zlecenie ABC News Harris ma 51 proc. poparcia, a Donald Trump 47 proc. W poprzednim badaniu, które zostało przeprowadzone 8 października demokratka prowadziła 2 punktami proc.
Wybory w USA. Kamala Harris prowadzi w sondażach
W ankiecie ABC Harris - pośród kobiet - wygrywała z Trumpem 56 do 42 proc, ale w przypadku poparcie mężczyzn uległa mu 41 do 45 proc. Stacja podkreśliła, że wiceprezydent cieszy się większym poparciem wśród Latynosów i powiększyła swoją przewagę wśród kobiet pochodzących z przedmieść. Trump z kolei ma większe poparcie na obszarach wiejskich i wśród białych mężczyzn bez college'u.
Wśród tematów, które są dla Amerykanów najważniejsze nadal są to gospodarka i inflacja. Odpowiednio 90 proc. i 85 proc. zarejestrowanych wyborców uważa je za niezwykle ważne, choć w porównaniu z wrześniowymi sondażami nastąpił tu niewielki spadek. Co ciekawe, ochrona demokracji zajmuje niemal tak samo wysoką pozycję. Według 81 proc. jest to istotna kwestia dla kraju.
ZOBACZ: Beyoncé pojawiła się na wiecu Kamali Harris. Wezwała Amerykanów do działania
Kamala Harris prowadzi również wśród ocen cech kandydatów. Biorąc pod uwagę "ostrość umysłu potrzebną do skutecznego pełnienia funkcji prezydenta" wyprzedza Trumpa o 11 punktów procentowych, osiągając 49 proc. wskazań.
Jak podkreśla stacja przewaga Harris powiększyła się do 29 punktów proc., jeśli chodzi o jej zdrowie fizyczne umożliwiające skuteczną służbę dla kraju. Bardziej niż Trump jest postrzegana jako osoba uczciwa i godna zaufania (o 15 punktów proc.) i skłonna do zrozumienia problemów ludzi (o 10 punktów proc.).
W przypadku "zaufania w kryzysie" przewaga demokratki nie jest już tak znacząca. Według 41 proc. wyborców to Trump lepiej poradziłby sobie w takie sytuacji, z kolei Harris popiera 43 proc.
Z kolei według sondażu CBS News poparcie dla wiceprezydent zadeklarowało 55 proc. zarejestrowanych do wyborów kobiet i 43 proc. mężczyzn. Zdaniem 55 proc. Amerykanek Harris będzie silnym przywódcą, a 45 proc. było odmiennego zdania. Głosy były równo podzielone w ocenie czy Trump będzie mocnym zwierzchnikiem sił zbrojnych, czy też nie. Natomiast w przypadku mężczyzn to Trump uzyskał przewagę nad rywalką 54 do 45 proc. 64 proc.
Wybory prezydenckie w USA a wojna w Ukrainie
Wyborcze sondaże w USA konsekwentnie wskazują, że po ponad dwóch latach wojny w Ukrainie Amerykanie zmieniają zdanie na temat się pomocy, jaka płynie do Kijowa. Obywatele są zwolennikami szybkiego zakończenia konfliktu - co obiecuje Trump - niż dalszego wspierania kraju atakowanego przez Putina, co z kolei obiecuje Harris.
Środowe badanie YouGov dla tygodnika "The Economist" pokazuje, że 31 proc. wyborców chce zmniejszenia wsparcia dla Ukrainy, 24 proc. - zwiększenia, a 25 proc. pozostawienia go na dotychczasowym poziomie. Z tego samego sondażu wynika, że większość wyborców niezależnych i republikańskich uważa Harris za zbyt proukraińską.
ZOBACZ: Ukraina wyśle urządzenia w kosmos z pomocą Elona Muska
Choć Harris na początku kampanii, podczas wieców i debaty z Trumpem stosunkowo często podkreślała swoje zobowiązanie do dalszego wspierania Ukrainy, w ostatnich tygodniach niemal o tym nie wspomina. Tymczasem Trump w niemal każdym wystąpieniu i wywiadzie powtarza swoją obietnicę szybkiego zakończenia wojny.
Zdaniem 15 proc. wyborców celem militarnym Stanów Zjednoczonych powinno być osłabienie Rosji, natomiast 17 proc. chce przywrócenia granic sprzed 2022 roku.