Komunikat Białego Domu. Joe Biden rezygnuje z ważnych podróży
Prezydent USA Joe Biden nie pojawi się w Niemczech na szczycie Ramstein. Amerykański przywódca odwołał swój udział w tym wydarzeniu oraz podróż do Angoli z powodu przygotowań do nadchodzącego huraganu Milton. Biden nadzoruje także działania pomocowe po tym, jak w wybrzeże USA uderzył huragan Helene. Informację podał we wtorek Biały Dom.
"Biorąc pod uwagę przewidywaną trajektorię i siłę huraganu Milton, prezydent Biden odkłada swoją nadchodzącą podróż do Niemiec i Angoli w celu nadzorowania przygotowań i reakcji na huragan Milton, a także trwającej reakcji na skutki huraganu Helene na południowym wschodzie" - poinformowała administracja Joe Bidena w wydanym oświadczeniu.
W najbliższych dniach prezydent Stanów Zjednoczonych miał udać się do właśnie do Angoli, a także do amerykańskiej bazy lotniczej Ramstein Air Base koło niemieckiego Ramstein-Miesenbach.
Joe Biden odwołuje podróż do Angoli i Niemiec
Jak informowały media, spotkanie Joe Bidena z innymi światowymi przywódcami grupy Ramstein, którzy prężnie wspierają Ukrainę w wysiłkach dążących do zwycięstwa w wojnie z Rosją, miało być silnym sygnałem dla Kremla, że pomoc dla Kijowa nie ustanie.
ZOBACZ: Samotne urodziny Putina. Zignorowali go przywódcy-sojusznicy
Przywódcy chcieli wysłać wspólnie wiadomość do Władimira Putina, że nie może on liczyć na grę na czas i zwlekać w nadziei, że Zachód zmęczy się pomaganiem Ukrainie. Sam Biden miał przebywać w Niemczech w dniach 10-13 października, a 12 października spotkać się razem z Emmanuelem Macronem oraz Keirem Starmerem z kanclerzem Olafem Scholzem.
Spotkanie Ramstein. Liderzy będą dyskutować o wojnie w Ukrainie
Tuż po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Stany Zjednoczone skupiły w formacie Ramstein kraje o podobnych poglądach, które miały spotykać się regularnie, aby dyskutować o wsparciu militarnym dla napadniętego państwa.
ZOBACZ: Potężny żywioł zbliża się do USA. Boją się "pędzących pocisków"
Sobotnie spotkanie miało być pierwszym spotkaniem na poziomie liderów państw grupy Ramstein. Udział w nim zapowiedział także prezydent Wołodymyr Zełenski, który ma zaprezentować swój "plan zwycięstwa".