Linie lotnicze wydały zakaz. W tle ataki na Hezbollah

Świat

Linie lotnicze Emirates z Dubaju zakazały pasażerom wnoszenia na pokłady swoich samolotów pagerów i krótkofalówek. To reakcja na wrześniowe ataki na libańską grupę Hezbollah. Wówczas doszło do eksplozji urządzeń.

Zbliżenie na przód samolotu linii Emirates, widoczne logo linii lotniczych i fragment kadłuba.
Pixabay
Linie Emirates wprowadziły nowy zakaz

"Wszyscy pasażerowie podróżujący do, z lub przez Dubaj mają zakaz przewożenia pagerów i krótkofalówek w bagażu rejestrowanym lub podręcznym" - poinformowała w piątek linia lotnicza w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.

 

Dodano, że ​​wszelkie zakazane przedmioty zostaną skonfiskowane przez policję w Dubaju w ramach zaostrzonych środków bezpieczeństwa.

 

ZOBACZ: 39-latek miał dostarczać pagery dla Hezbollahu. Poszukuje go policja

 

Największa linia lotnicza na Bliskim Wschodzie ogłosiła również, że loty do Iraku i Iranu pozostaną zawieszone do wtorku, a połączenia do Jordanii zostaną wznowione w niedzielę.

Eksplozje pagerów w Libanie

Do eksplozji pagerów członków Hezbollahu doszło w połowie września. Do wybuchów dochodziło w dwóch bastionach Hezbollahu: na jednym z przedmieść Bejrutu i na południu kraju w rejonie doliny Bekaa.

 

Kilkadziesiąt osób zginęło, a prawie trzy tysiące zostało rannych. Wśród ofiar byli członkowie ugrupowania, ale także niewinni cywile, w tym także dzieci.

 

Od początku podejrzewa się, że za atak odpowiedzialny jest Izrael. Izrael ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył tym doniesieniom.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Paulina Godlewska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie