"Spędzili noc w schronach." Szef MON o sytuacji polskich żołnierzy
- Polscy żołnierze w Libanie spędzili dużą część nocy w schronach - poinformował szef polskiego MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapewnił jednak, że żadne ze stacjonujących tam wojsk nie zamierzają się wycofać, ponieważ mogłoby to wywołać "większe zagrożenie".
W poniedziałek Izrael ogłosił rozpoczęcie operacji lądowej w Libanie. Działania mają być prowadzone równolegle z walkami w Strefie Gazy i na innych frontach, a ich celem jest infrastruktura organizacji terrorystycznej Hezbollahu. Państwo już od tygodnia jest też ostrzeliwane z powietrza przez izraelskie lotnictwo.
Izraelskie ataki w Libanie. Szef MON o sytuacji polskich żołnierzy
Izrael zaznacza, że uderzenia są wymierzone w Hezbollah, a nie libijską ludność cywilną, a ich celem jest zabezpieczenie północy państwa, z której ewakuowano ok. 60 tys. osób z powodu ostrzałów Hezbollahu prowadzonych regularnie od wybuchu wojny w Strefie Gazy. Do sytuacji odniósł się w rozmowie z Wirtualną Polską Władysław Kosiniak-Kamysz.
ZOBACZ: Iran uderzył na Izrael najnowszymi hipersonicznymi pociskami
Szef MON przekazał, że polscy żołnierze zostaną w Libanie. - Żadne z państw znajdujących się w UNIFILu nie zamierza wycofywać stamtąd swojego wojska - przekazał. Zdaniem polityka takie działanie wiązałoby się ze zwiększeniem zagrożenia - podkreślił.
Zdradził, że niebezpiecznie zrobiło się wówczas, gdy w nocy Iran zaatakował Izrael. - w Iraku był ten stan, gdzie nasi żołnierze musieli też zejść do schronów, spędzili tam dużą część nocy - poinformował wicepremier.
Izrael atakuje Liban. "Sytuacja będzie oddziaływała na Polskę"
Według szefa MON, sytuacja w Libanie i w Iraku będzie oddziaływała na Polskę. - Nie tylko przez zlokalizowane tam polskie kontyngenty wojskowe, ale też przez odciągnięcie uwagi od tego, co robi Putin. To oznacza, że musimy zwielokrotnić wysiłki w utrzymaniu zainteresowania sytuacją na Ukrainie - podkreślił.
Wicepremier uważa, że Izrael nie zostawi ataku Iranu "bez odpowiedzi". - Tak my to oceniamy - podkreślił. Według niego Izrael odpowie na atak "w dogodnym dla siebie, jak sami to mówią, momencie".
ZOBACZ: Benjamin Netanjahu zapowiada odwet na Iranie. Wezwał do zjednoczenia w walce z "osią zła"
Polski Kontyngent Wojskowy liczący ok. 250 osób od kilku lat stacjonuje w Libanie, gdzie wspiera międzynarodowe siły ONZ misji UNIFIL, które m.in. pilnują strefy buforowej na granicy Izraela i Libanu, a także starają się zadbać o bezpieczeństwo ludności cywilnej.
UNIFIL (United Nations Interim Force in Lebanon) to Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ w Libanie, które zostały utworzone przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 1978 roku. Głównym celem UNIFIL jest monitorowanie sytuacji w południowym Libanie, w szczególności wzdłuż tzw. niebieskiej linii, czyli granicy między Libanem a Izraelem, w celu zapobiegania eskalacji konfliktu.
Czytaj więcej