Wyciągnięto traktor pod którym zapadł się chodnik. "Nie było pozwolenia na wjazd"
Udało się wyciągnąć traktor, pod którym zarwał się chodnik w parku Szymanowskiego w Warszawie. Do zdarzenia doszło w poniedziałek nad ranem w pobliżu jednej z fontann. - Firma, która zajmuje się pielęgnacją zieleni, nie miała pozwolenia na wjazd takim sprzętem na teren parku - przekazał polsatnews.pl rzecznik Urzędu Dzielnicy Wola Marcin Jakubik.
W poniedziałek po południu udało się wyciągnąć traktor, pod którym zarwał się chodnik.
Do zdarzenia doszło w parku Szymanowskiego na Woli w Warszawie. Operator maszyny wykonywał w okolicy prace pielęgnacyjne przy drzewach.
- Firma dbająca o zieleń nie miała zgody na wjazd na teren parku takim sprzętem - przekazał rzecznik prasowy urzędu dzielnicy Wola Marcin Jakubik. Jak dodał, spółka nie wystąpiła o takie pozwolenie.
Warszawa. Zarwany chodnik pod traktorem w parku. Uszkodzona instalacja fontanny
Rzecznik przekazał, że uszkodzona została instalacja jednej z fontann w parku. - Na szczęście, to nie ta sama, która była uszkodzona latem - dodał.
- Traktorzysta tłumaczył się, że tym, że nie zauważył problemu - wyjaśnił Jakubik. - Tym bardziej to dziwi, że 60 metrów wcześniej też zapadł się pod nim chodnik, ale zdołał wyjechać z dziury - zaznaczył.
ZOBACZ: Warszawa. "Strzał w kierunku policjantów" na bazarze. Trwa poszukiwanie sprawcy
Teren incydentu został odgrodzony. Na miejscu była policja i straż pożarna. Operator został zbadany alkomatem.
- Teraz rzeczoznawca oceni rozmiar zniszczeń, do których doszło - podsumował rzecznik.
Czytaj więcej