Nowy rok szkolny. Tego nauczyciele nie mogą zadać uczniom do domu

Polska

W nowym roku szkolnym wciąż obowiązują przepisy na temat prac domowych, które weszły w życie 1 kwietnia 2024. W znacznym stopniu ograniczają możliwość zadawania lekcji do domu - przynajmniej uczniom podstawówek. Czego nauczyciele nie mogą wymagać od dzieci? I czy jakiekolwiek ograniczenia dotyczą też uczniów szkół ponadpodstawowych?

Uczniowie siedzący w ławkach szkolnych, widok z tyłu. Skupiają się na lekcji, a na ekranie w tle wyświetlany jest materiał dydaktyczny.
Polsat News
Czego nauczyciele nie mogą zadać jako pracę domową?

Największe restrykcje dotyczą dzieci, które uczą się w podstawówce - w klasach I-III. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji z dnia 22 marca 2024 w czasie wolnym od zajęć (a więc przede wszystkim w domu) nauczyciel nie może wymagać od ucznia realizacji: 

  • pisemnych prac domowych, 
  • praktyczno-technicznych prac domowych. 

 

Wyjątkiem są ćwiczenia usprawniające motorykę małą: takie zadania nauczyciel może zadać uczniowi. Może również wystawić za nie ocenę. Motorykę małą, czyli ruchy palców i dłoni (niezbędne np. do pisania i innych precyzyjnych czynności), rozwijają m.in. rysowanie szlaczków, pisanie literek czy kolorowanie. 

W klasach IV-VIII prace domowe są nieobowiązkowe, tylko dla chętnych 

W przypadku starszych uczniów podstawówek przepisy nie zakazują zadawania lekcji do domu. Pisemne i praktyczno-techniczne prace domowe są w tej grupie wiekowej jednak nieobowiązkowe. Nie mogą być też ocenianie - nauczyciel nie może więc stawiać za nie żadnych stopni. 

 

ZOBACZ: Spór o lekcje religii. Wiceminister o "świeckiej szkole"

 

Co to oznacza w praktyce? Nauczyciel może zadać pisemne bądź praktyczno-techniczne zadania, jednak nie ma prawa wymagać od uczniów ich realizacji. To od ucznia zależy, czy tym razem zdecyduje się na wykonanie pracy i utrwalenie zdobytych w szkole umiejętności.

Nauczyciel musi sprawdzać pracę domową 

Dodatkowo rozporządzenie nakłada na nauczyciela pewien ważny obowiązek: jeśli zleci nieobowiązkową pracę domową i uczeń ją wykona, dydaktyk musi ją sprawdzić i zrecenzować. Nie może więc pozostawić ucznia bez odpowiedzi i dalszych wskazówek.  

 

Brak konstruktywnej informacji zwrotnej zniechęca dzieci i młodzież do dalszej aktywności. Ważne więc, żeby praca została sprawdzona - i żeby uczeń dowiedział się, z czym dobrze sobie radzi, a co najlepiej poprawić.  

Czym są pisemne i praktyczno-techniczne prace domowe? 

Rodzice mogą mieć problem z ustaleniem, o jakich pracach domowych mowa w rozporządzeniu. Uzasadnienie przygotowane przez ministra edukacji ułatwia jednak zrozumienie tej kwestii.  

 

ZOBACZ: Rozpoczął się nowy rok szkolny. Jakie zmiany czekają uczniów i nauczycieli?

 

Przykładowe rodzaje pisemnych i praktyczno-technicznych prac domowych to: 

  • napisanie rozprawki, streszczenia czy innej pracy pisemnej, 
  • stworzenie makiet, modeli czy innych prac praktycznych, 
  • rozwiązywanie zadań matematycznych, 
  • przygotowanie prezentacji multimedialnej, 
  • uzupełnianie zeszytów ćwiczeń, np. z historii czy przyrody. 

Czy można zadawać prace domowe w szkołach ponadpodstawowych? 

Obowiązujące od 2024 roku przepisy nie dotyczą szkół ponadpodstawowych, m.in. liceów i techników. To oznacza, że uczniowie tych placówek mogą mieć zadawane pisemne i praktyczno-techniczne prace domowe (w tym rozprawki, zadania matematyczne czy projekty). Mogą być również za nie oceniani. Dla tej grupy wiekowej nic się więc nie zmienia. 

 

W Informatorze dla nauczycieli szkół ponadpodstawowych zachęca się jednak nauczycieli do tego, by również na tym etapie edukacji zadbali o szczegółową i konkretną informację zwrotną. W ten sposób łatwiej zachęcić uczniów do samodzielnego zgłębiania tajników nauki. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

red / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie