I prezes SN o ruchu prokuratury: Mogłaby się zająć ważniejszymi rzeczami

Polska

- Prokuratura mogłaby się zająć ważniejszymi rzeczami. Ale skoro jest dochodzenie, to niech sprawdza - uznała I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. W ten sposób skomentowała ustalenia Interii o toczącym się postępowaniu dotyczącym jej decyzji ws. Trybunału Stanu. Jak podkreśliła, nie przeżywa tej sprawy "nadmiernie".

I prezes SN o ruchu prokuratury: Mogłaby się zająć ważniejszymi rzeczami
East News/Dawid Wolski
Prokuratura Krajowa zajmuje się sprawą niezwołania przez Małgorzatę Manowską posiedzenia TS w pełnym składzie
Zobacz więcej

Prokuratura Krajowa prowadzi postępowanie sprawdzające ws. niezwołania posiedzenia pełnego składu Trybunału Stanu przez jego przewodniczącą, I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską - ustaliła w środę Interia. To reakcja na zawiadomienie, które w czerwcu złożyli sędziowie TS.

 

Do tej sprawy Manowska odniosła się w "Gościu Wydarzeń". - To nie pierwsze i nie ostatnie takie działanie. Nie podchodzę do postępowań lekceważąco, ale też nie przeżywam ich nadmiernie - zapewniła.

 

Wideo: Małgorzata Manowska stawia warunek. Chodzi o Izbę Pracy SN

Jak uznała, prokuratura wykonuje swoją niewdzięczna rolę. - Mogłaby się zająć ważniejszymi rzeczami. Ale skoro jest dochodzenie, to niech sprawdza - uściśliła.

I Prezes SN: To przewodniczący Trybunału Stanu decyduje, czy zwołać posiedzenie

Manowska kontynuowała, że zobowiązała projektodawców, którzy żądali uchylenia regulaminu Trybunału Stanu, "do przedstawienia uzasadnienia tych zmian". - Prosili o to sami członkowie Trybunału. Jak mi przekazali, nie potrafili się odnieść do ich zasadności proponowanych zmian - powiedziała w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

 

- W odpowiedzi usłyszałam medialne wypowiedzi, bo nikt do mnie nie przyszedł, że oni mogą na posiedzeniu Trybunału je uzasadnić - uzupełniła.

 

ZOBACZ: Małgorzata Manowska postawiła warunek. Chodzi o jej zarządzanie Izbą Pracy

 

Jak podkreśliła Manowska, takie postępowanie jest "niezgodne z techniką legislacyjną". - To także lekceważenie członków Trybunału i nie szanowanie ich czasu. W regulaminie Trybunału Stanu jest zapis, że jeżeli chodzi o zmiany regulaminu to przewodniczący - czyli ja - decyduje, czy zwołać posiedzenie TS - dodała.

Małgorzata Manowska: Jestem za tym, aby składy Trybunału Stanu były losowane

Prowadzący zapytał, czy obecnie Trybunał Stanu jest sparaliżowany. - Staram się wychodzić naprzeciw problemom. Wiem, gdzie tym razem on był - powiedziała Manowska, uściślając, że chodziło o wyznaczanie składów orzekających.

 

- Ja też jestem za tym, aby te składy były losowane. Wyznaczyłam sobie taki obowiązek, że jak będzie do rozpoznania jakaś merytoryczna sprawa, to o składzie będzie decydowało losowanie - zadeklarowała I prezes SN.

 

Jak przekazała, cała procedura takiego wyznaczania jest opisana. - Każdy członek Trybunału jest powiadamiany o losowaniu - zauważyła.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie