W Gdańsku zderzyły się autobusy. Zawinił stan jednego kierowcy

Polska

W Gdańsku doszło do kolizji dwóch autobusów. 69-letni kierowca uderzył w lusterko pojazdu transportu publicznego. Ze zgłoszenia otrzymanego przez policjantów wynikało, że sprawca jest nietrzeźwy. Teraz mężczyzną może zająć się sąd.

Dwa autobusy stojące na ulicy po kolizji. Widać fragment białego furgonu z niebieskimi pasami po lewej stronie. Dalej, na drodze, znajdują się dwa przegubowe autobusy, jeden z nich ma czerwony dół i białą górę z napisem "GDAŃSKIE SOCIAL MEDIA". W tle widać budynki i drzewa.
KMP w Gdańsku
Gdańsk. Kolizja dwóch autobusów

W czwartek około godziny 14:00 na przystanku przy ulicy Wojska Polskiego w Gdańsku doszło do kolizji dwóch autobusów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 69-latek kierujący autobusem marki Man uderzył prawym lusterkiem w lewe lusterko autobusu komunikacji miejskiej, który zatrzymywał się na przystanku. 

Zderzenie autobusów w Gdańsku. Uderzył w lusterko autobusu miejskiego

Kierowcy zostali przebadani alkomatem. Okazało się, że sprawca kolizji miał w organizmie ponad 0,5 promila. Podczas zdarzenia nietrzeźwy 69-latek na szczęście nie przewoził ze sobą żadnych pasażerów. Pojazd został przekazany właścicielowi firmy przewozowej.  


"Policjanci przewieźli 69-latka do komisariatu i zatrzymali mu prawo jazdy" - podała KMP w Gdańsku. 

 

ZOBACZ: Tragiczny wypadek pod Wrocławiem. Nie żyją dwie osoby


Za kierowanie pod wpływem alkoholu mężczyźnie mogą grozić trzy lata więzienia. Najpewniej wobec sprawcy sąd orzeknie także zakaz prowadzenia pojazdów. "Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości, lub po użyciu alkoholu" - dodała policja.

Pracowity dzień policjantów

Nie był to jednak jedyny przypadek tego dnia, gdy mundurowi zatrzymali osobę będącą pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających. Gdańscy funkcjonariusze poinformowali także o sprawie 34-latka kierującego audi, w którym nie działało oświetlenie.

 

ZOBACZ: W wypadku zginęły dzieci. Niemiecki sąd zdecydował w sprawie Polki

 
Policjanci zauważyli, że mężczyzna "był nerwowy oraz miał szkliste oczy". Badanie testerem wykazało wynik pozytywny na obecność amfetaminy w jego organizmie. Jego krew przekazano do dalszych badań. 


"Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali go mandatem w wysokości 500 złotych za nieprawidłowy stan techniczny pojazdu" - oznajmili funkcjonariusze.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie