Kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Jest decyzja sądu
Warszawski Sąd Okręgowy odrzucił wniosek sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej o ukaranie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie stawił się na przesłuchaniu. O decyzji poinformował były członek organu i poseł PiS Zbigniew Bogucki.
"Sąd Okręgowy w Warszawie zmiażdżył wniosek komisji do spraw kłamstwa wizowego o ukaranie Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego karą za niestawiennictwo, jako: 'całkowicie niezasadny, a orzekanie wobec Jarosława Kaczyńskiego wnioskowanej kary pieniężnej niecelowe'" - przekazał w środę w serwisie X Bogucki.
Jarosław Kaczyński nie stawił się na komisji. Sąd zdecydował ws. kary
Według polityka PiS "ta sprawa i to orzeczenie Sądu jest kolejnym dowodem na to, że komisje śledcze w tym Sejmie to patokomisje, których celem jest stosowanie represji i wyrażanie emocji politycznych, a nie dążenie do prawdy i wyjaśnia spawy".
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o "niebywałym skandalu". Prezes PiS wskazuje "polski ślad"
Na koniec polityk zwrócił się do przewodniczącego komisji Michała Szczerby z KO. "Gratuluję, jest pan konstruktorem kolejnej koncertowej kompromitacji patowładzy, więc pewnie kierownik patorządu Donald Tusk znowu się wścieknie" - stwierdził.
Zbigniew Bogucki ujawnił decyzję. Zwrócił się do Michała Szczerby
Do wpisu Bogucki dołączył także uzasadnienie orzeczenia sądu, w którym wskazano, że komisja pominęła tryb odwoławczy, jaki przysługiwał prezesowi PiS, po tym, jak jego wniosek o zmianę terminu przesłuchania został odrzucony.
ZOBACZ: Kandydat PiS na prezydenta. Kaczyński zabrał głos
Warszawski sąd ocenił również, że celem kar porządkowych nie jest ani stosowanie represji wobec uczestników postępowania ani "wyrażanie emocji politycznych". Jak dodano w uzasadnieniu, niestawienie się Kaczyńskiego na przesłuchaniu w 5 czerwca nie opóźniało i nie zdestabilizowało prac organu.
Czytaj więcej