Daniel Obajtek atakuje komisję wizową: Nie będę tańczył, jak pan Szczerba zagra
- Wzywanie mnie na komisję wizową nie jest niczym innym, jak tylko i wyłącznie szopką polityczną pana przewodniczącego Szczerby, któremu kampania nie idzie i chce sobie dorzucić parę punktów - stwierdził Daniel Obajtek. Dodał, że "nie będzie tańczył tak, jak sobie pan Szczerba zagra".
Daniel Obajtek w czasie kampanii do Parlamentu Europejskiego nazywany był przez niektórych "nieuchwytnym" dla mediów, został odnaleziony przez reporterkę Polsat News w województwie podkarpackim w Górnie, gdzie brał udział w lokalnym festiwalu.
W rozmowie z Katarzyną Szczyrek były prezes Orlenu odniósł się m.in. do wezwania na komisję ds. afery wizowej. - Z wizami mam tyle wspólnego, co z pyłem na Marsie - powiedział Daniel Obajtek.
Daniel Obajtek: Zgłoszę się na komisję ds. afery wizowej
28 maja komisja ds. afery wizowej zamierzała przesłuchać byłego prezesa Orlenu w charakterze świadka. Jak poinformował jednak jej przewodniczący Michał Szczerba, ubiegający się o mandat europosła polityk nie odebrał wezwania.
ZOBACZ: Daniel Obajtek wezwany przed komisję śledczą. Padła data
Obajtek stwierdził, że jest wzywany na komisję, z którą "nie ma nic wspólnego". - Wzywanie mnie nie jest niczym innym, jak tylko i wyłącznie szopką polityczną pana przewodniczącego Szczerby, któremu kampania nie idzie i chce sobie dorzucić parę punktów - orzekł dodając, że "nie będzie tańczył tak, jak sobie pan Szczerba zagra".
Daniel Obajtek zaprzeczył, jakoby unikał wezwań. Zaznaczył, że chętnie stawi się na pracach komisji, a gdy się to stanie, jej przewodniczący będzie żałował, że zdecydował się na jego przesłuchanie.
- Jeśli zostanę prawidłowo, zgodnie z prawem poinformowany i zostanie mi to doręczone, to jako obywatel tego kraju się stawię (...) mam bardzo dużo do powiedzenia i sądzę, że komisja mi to ułatwi, i że pan przewodniczący Szczerba będzie żałował tego zaproszenia mnie na komisję - stwierdził.
Wideo: Daniel Obajtek: "Nie będę tańczył, jak pan Szczerba zagra"
Daniel Obajtek: Nie chcę debatować z politykami, którzy chcą na mnie budować zasięgi
Doniesienia o ukrywaniu się przed mediami były szef Orlenu uznał za bezpodstawne. Przyznał, że na bieżąco widuje się z samorządowcami i bierze udział w spotkaniach stowarzyszeń gminnych i targach.
- Jak państwo widzicie, nigdzie nie uciekam, ale na pewno nie wezmę udział w debatach polityków, którzy nic w życiu nie zrobili, a poprzez to, że chcę ze mną stanąć do debaty, chcą budować swoje zasięgi. Niech je budują poprzez kontakt z ludźmi, a nie czarują hasłami - powiedział Daniel Obajtek.
Michał Szczerba: Daniela Obajtka nie ma w kraju
Daniel Obajtek został wezwany do stawienia się przed komisją ds. afery wizowej w dniu 28 maja. Miał usłyszeć pytania dotyczące zatrudniania obcokrajowców przy inwestycji Orlenu Olefiny III.
Okazało się jednak, że były prezes energetycznego koncernu nie odebrał wezwania. Do jego dostarczenia zostało zaangażowana policja, jednak jej również nie udało się ustalić miejsca pobytu adresata i skutecznie doręczyć dokumentu.