Wypadek na planie filmu "Rust". Nowe informacje w sprawie Aleca Baldwina

Sąd w Nowym Meksyku odrzucił wniosek aktora o wycofanie zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci Halyny Hutchins na planie filmu "Rust". Aktor wciąż utrzymuje, że nie nacisnął spustu rewolweru, który omyłkowo załadowano ostrą amunicją.

Alec Baldwin stanie przed sądem

Zarzuty wobec aktora po raz pierwszy przedstawiono tuż po wypadku. Oddalono je jednak w 2023 roku ze względu na brak nowych faktów i niemożność kontynuowania postępowania. Na początku 2024 roku doszło do ponownego oskarżenia Baldwina.  
 
Z tą decyzją nie zgodzili się obrońcy aktora, którzy w marcu próbowali oddalić zarzuty. W uzasadnieniu oskarżyli prokuraturę o nierzetelne postępowanie i próbę oczernienia aktora.  

ZOBACZ: USA. Alec Baldwin pozwany do sądu. Rodzina Hutchins przygotowała specjalną symulację

Prokuratorzy zaprzeczyli zarzutom. Stwierdzili, że to Baldwin podejmował "bezwstydne" próby uniknięcia odpowiedzialności za swój czyn.  

Jeśli sąd nie zmieni swojej decyzji to Alec Baldwin stanie przed sądem już w lipcu.

Tragedia na planie filmowym

Do tragedii doszło w 2021 roku na planie filmu "Rust". Podczas jednej z prób, Alec Baldwin odgrywający główną rolę, śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins. Aktor nie wiedział, że broń jest załadowana ostrą amunicją.

ZOBACZ: Tragedia na planie filmu "Rust". Alec Baldwin z zarzutami

  
Rany odniósł także reżyser Joela Souzę. Nie wiadomo, jak w rewolwerze znalazły się ostre naboje. Na potrzeby filmu używano głównie tzw. amunicji ślepej. 

W kwietniu zapadł wyrok w sprawie Hanny Gutierrez - osoby odpowiedzialnej za broń na planie filmu"Rust". Kobieta została skazana na 18 miesięcy więzienia. Przysięgli uznali ją za winną nieumyślnego spowodowania śmierci, ponieważ to ona odpowiadała ona za bezpieczeństwo i przechowywanie broni na planie filmowym. Gutierrez złożyła apelację.