Żelazna Kopuła nad Europą. Donald Tusk: Za kilka dni przedstawimy projekt
- Projekt Żelaznej Kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przodu - powiedział premier Donald Tusk. - Za kilka dni wraz z premierami przedstawię tę inicjatywę Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej - dodał szef polskiego rządu. Potrzebę budowy systemu obrony dla Europy Tusk deklarował podczas wcześniejszych wystąpień. - Atak na Izrael potwierdził, jak ważne są takie instalacje - mówił.
- Dzisiaj możemy liczyć na bardzo tanie, korzystne kredyty na rzecz inwestycji, które będą służyły cywilnym zadaniom, a równocześnie będą sprzyjały naszej obronności i bezpieczeństwu - powiedział premier Donald Tusk.
Szef polskiego rządu poinformował o podpisaniu umowy na polski system satelitarny z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Kontrakt opiewa na 300 mln euro. Polska będzie w tej kwestii współpracować z Francją.
- Obecność Europejskiego Banku Inwestycyjnego w tym projekcie jest nie do przecenienia - mówił Tusk podczas konferencji prasowej z Nadią Calvino, prezes tej instytucji.
- Mówimy o 300 mln euro, a więc kwocie niebagatelnej, dzięki której nasz plan budowy Żelaznej Kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przodu - przekazał premier.
Żelazna kopuła. Donald Tusk: Budowa jest potrzebna
O potrzebie budowy takiego systemu mówił premier w kwietniu po spotkaniu z szefową duńskiego rządu Mette Frederiksen.
- Budowa Żelaznej Kopuły przeciw rakietom i dronom jest potrzebna (...). Ostatni atak na Izrael potwierdził, jak ważne są takie instalacje. Nie ma powodu, żeby Europa takiego systemu nie miała - przekazał.
Tusk zaznaczył, że "nie trzeba mieć dużej wyobraźni, by rozumieć, że Europa jest też w strefie zagrożenia". - Dlatego cieszę się, że pani premier pozytywnie zareagowała na moją propozycję, by Polska dołączyła do projektu w Europie, który będzie budował skutecznie kopułę chroniącą nasze niebo - dodał.
ZOBACZ: "Ani to spór, ani kopuła, ani żelazna". Szef BBN o słowach prezydenta i premiera
Do propozycji stworzenia Żelaznej Kopuły nad Europą odniósł się prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem takie rozwiązanie to "biznesowy projekt niemiecki", a Polska od lat tworzy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej oparty przede wszystkim na systemie Patriot.
- Pierwsze baterie są już w tej chwili w Polsce i już w tej chwili służą na nich polscy żołnierze. Ale oczywiście one będą nadal dostarczane do naszego kraju - dodał.