Błękitny "duch" na niebie. Niecodzienne zjawisko nad Polską

Polska
Błękitny "duch" na niebie. Niecodzienne zjawisko nad Polską
South Korea Defense Ministry
Test koreańskiej rakiety kosmicznej

W czwartek wieczorem z kosmodromu w Rosji planowany jest start rakiety Sojuz-2.1b. "Czas i trajektoria startu bardzo sprzyjają nietypowej jak na Polskę możliwości obserwacji tego zdarzenia" - informuje autor bloga "Z głową w gwiazdach". Jest więc szansa na zobaczenie "błękitnego ducha" - czyli efektu, który wytworzy rakieta.

Jak podaje Karol Wójcicki, popularyzator astronomii prowadzący bloga "Z głową w gwiazdach", rosyjska rakieta kosmiczna z kosmodromu Plesieck w północno-zachodniej Rosji. Stamtąd skieruje się na północ, z lekką odchyłką na zachód. Dzięki temu początkową fazę jej lotu będzie można dostrzec z Polski

"Duch" po starcie rosyjskiej rakiety Sojuz-2. Co będzie widać?

Ekspert wyjaśnia, że startująca Sojuz-2 wygeneruje w górnych partiach atmosfery (i tuż ponad nią) mnóstwo szybko rozprężających się gazów wylotowych, co jest typowe dla startu każdej rakiety. 

 

ZOBACZ: Ciekawe zjawiska na niebie. Można będzie zaobserwować przeloty asteroid i rozbłysk gwiazdy

 

Dla zobrazowania efektu Wójcicki przypomniał jasną chmurę gazów wylotowych zauważalną w Polsce w grudniu 2017 roku, gdy startowała rakieta RS-12M Topol. Widok był wtedy naprawdę spektakularny, a baza Kapustin Jar w pobliżu granicy z Kazachstanem znajduje się dużo dalej, dlatego dzisiejszy widok może być jeszcze bardziej imponujący

Rzadkie zjawisko na niebie. Co zrobić, by je zobaczyć?

Autor bloga podzielił się również kilkoma wskazówkami, na temat tego, w jaki sposób zobaczyć czwartkowe zjawisko na niebie. Przede wszystkim zadbać o miejsce obserwacji z ekstremalnie odsłoniętym północno-wschodnim i wschodnim horyzontem. Oznacza to, że największe szanse na zobaczenie "błękitnego ducha" będą mieli mieszkańcy właśnie tego regionu Polski. 

 

"Żadnych domów, żadnych drzew, żadnych świateł do 1 stopnia nad horyzontem! W tym celu najlepiej wyjechać za miasto i znaleźć rozległe pola lub łąki. Mieszkańcy Warszawy z pewnością znają już Puławy koło Wyszkowa. Słyszałem, że przy ostatnich zorzach tworzyły się tam nawet korki" - wyjaśnił. Najlepiej na miejscu obserwacji być chwilę wcześniej. 

 

ZOBACZ: Eta Akwarydy. Niezwykłe zjawisko na niebie. "Czasu będzie niewiele"

 

Trzeba też skutecznie zaadaptować wzrok do ciemności. "Tutaj jak z zorzą polarną: im ciemniejsze niebo i im lepsza adaptacja wzroku, tym łatwiej mogłoby udać się dostrzec efekt startu rakiety. Jeśli trajektoria i warunki oświetleniowe pozwolą, kilka minut po 22:00 powinniśmy móc dostrzec na niebie nisko nad horyzontem przemieszczającą się blado-niebieską chmurkę" - wskazał Wójcicki. Ostrzegł też, że start rakiety może się opóźnić. 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie