Rosja ma kłopoty, a Zełenski powód do zadowolenia. Ukraiński dron pobił rekord
Ukraińskie media powołując się na swoje źródła ujawniły, że do ataku na rosyjską rafinerię 9 maja wykorzystano drona, który pobił rekord pokonanego dystansu. Urządzenie przeleciało 1500 kilometrów. Celem był jeden z ważniejszych zakładów petrochemicznych w Rosji.
Kiedy Rosjanie w Moskwie świętowali Dzień Zwycięstwa, doszło do ataku na strefę przemysłową w mieście Saławat w Baszkirii. Jak poinformował prezydent autonomicznej republiki Radij Chabirow, do nalotu wykorzystano "nieznanego drona".
Bezzałogowiec trafił w przedsiębiorstwo Gazpromu Neftekhim Saławat. Do sieci trafiły nagrania uszkodzonych instalacji kompleksu.
Nieco więcej o szczegółach ataku napisała "Ukraińska Prawda". Gazeta powołując się na swoje źródła podkreśla, że do ataku wykorzystano drona Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Rekordowy atak w Dzień Zwycięstwa
Nalot był wyjątkowo ze względu na zasięg broni, ponieważ pojazd musiał pokonać dystans 1500 kilometrów. Do tej pory żaden ukraiński dron nie atakował tak oddalonego celu.
ZOBACZ: Dzień Zwycięstwa w Moskwie. Putin: Nie pozwolimy zagrozić Rosji. Siły strategiczne w gotowości
Przedsiębiorstwo Neftekhim Saławat to jeden z największych kompleksów produkcji ropy naftowej i środków petrochemicznych w Rosji. Specjalizuje się w wytwarzaniu benzyn oraz oleju napędowego.
Czytaj więcej