Zaprzysiężenie Władimira Putina. Dosadny komentarz wdowy po Aleksieju Nawalnym
Tuż przed zaprzysiężeniem Władimira Putina na piątą kadencję prezydencką głos zabrała Julia Nawalna. Nazwała rosyjskiego przywódcę "kłamcą, złodziejem oraz mordercą". Podkreśliła, że słowa Putina o poprawie życia w Rosji i zwycięstwie w "specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie" to puste obietnice bez pokrycia. Stwierdziła również, że rządy Putina "na pewno się skończą".
We wtorek Władimir Putin został zaprzysiężony na kolejną - piątą już - kadencję prezydenta Rosji. Na chwilę przed uroczystością Julia Nawalna - wdowa po zmarłym w łagrze przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieju Nawalnym - opublikowała w sieci wideo, na którym apeluje do mieszkańców Federacji Rosyjskiej.
Zaprzysiężenie Władimira Putina. Nawalna zabrała głos
- Naszym krajem obecnie kieruje kłamca, złodziej i morderca, ale to się skończy. Nie poddawajcie się, prawda zwycięży - oznajmiła Nawalna na filmiku.
Powiedziała, że ostatnia kadencja Putina była naznaczona "krwawą i bezsensowną wojną" na Ukrainie, a także represjami politycznymi w Rosji. - W naszym kraju jest kilkuset więźniów politycznych, którzy cierpią w nieludzkich warunkach - mówiła. Dodała, że do cel codziennie trafiają kolejne osoby.
ZOBACZ: Rosja. Inauguracja Władimira Putina. Wśród gości Kadyrow i Seagal
Wdowa po jednym z największych przeciwników rosyjskiego przywódcy powiedziała, że "obietnice" Putina dotyczące poprawy standardu życia w kraju były "puste i kłamliwe". - To trwa już 25 lat. Tak samo będzie i tym razem - powiedziała.
- Z każdą jego kadencją wszystko tylko się pogarsza i strach pomyśleć, co jeszcze się wydarzy, gdy Putin pozostaje u władzy - mówiła. Jednocześnie Nawalna ostrzegła, że dopóki Rosją rządzi Putin, kraj nie zazna pokoju, rozwoju ani wolności. - Musimy sprawić, by nikt na świecie nie wierzył Putinowi, ani w Rosji, ani poza jej granicami - zaapelowała.
Czytaj więcej