Właściciel bistro w Aoście na północy Włoch oferuje bon wartości 300 euro osobie, która pomoże mu znaleźć kelnera. Restaurator przekonuje w mediach, że próbował już wszystkiego, ale nadal nie udało mu się znaleźć nikogo chętnego.

Włochy. 300 euro za znalezienie kelnera 

Dziennik "Gazzetta Matin" przekazuje, że właściciel lokalu opublikował w mediach społecznościowych apel do wszystkich, którzy przedstawią mu osobę zainteresowaną pracą.

Jeśli zostanie przyjęta, restaurator Luca Tentoni oferuje bon wartości 300 euro do wydania u niego lub w sklepie odzieżowym.

ZOBACZ: Ukraina: Chciał uniknąć służby wojskowej. Przebrał się za kobietę

"Szczerze mówiąc nie wiem już, jak szukać pracowników. Zamieściliśmy ogłoszenia na specjalistycznych stronach, w mediach społecznościowych, ale otrzymaliśmy tylko jedną odpowiedź [...] Próbowałem już wszystkiego - powiedział Tentoni w rozmowie z gazetą.

Restaurator zdaje sobie sprawę, że nie jest jedyną osobą z takim problemem. Kryzys dotyczy setek miejsc w całym kraju.

"Wiem dobrze, że podobna sytuacja jest prawie wszędzie, co wynika z moich rozmów z kolegami z branży. Teraz przychodzi tylko ktoś, kogo interesuje dorywcza praca w weekend" 

ZOBACZ: Włochy. Przez 30 lat ukrywał twarz pod kominiarką. "Ostatni Kapitan" startuje w wyborach

W ostatnich latach przed szczytem sezonu turystycznego we Włoszech brakuje tysięcy pracowników w hotelach, lokalach gastronomicznych i na plażach, w tym także ratowników.