Wdrapał się na dźwig i zaczął "demolkę". Ludzie zaalarmowali służby

Polska
Wdrapał się na dźwig i zaczął "demolkę". Ludzie zaalarmowali służby
KMP Lublin/Pixabay
Pijany 35-latek wdrapał się na dźwig. Na widok policji uciekał

Policja zatrzymała 35-latka, który w poniedziałek w centrum Lublina wszedł na plac budowy, wdrapał się na żurawia i uruchomił dźwig. Mężczyzna obracając maszyną zniszczył latarnię, a na widok policji rzucił się do ucieczki. Okazało się, że w organizmie miał blisko trzy promile alkoholu.

Lubelscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie w poniedziałek wieczorem.

Lublin: Wszedł na dźwig i uruchomił maszynę

"Z informacji przekazanych przez świadków wynikało, iż ktoś wszedł się na teren budowy przy ulicy Kołłątaja, a następnie wdrapał się do kabiny żurawia i uruchomił dźwig. Po chwili zaczął obracać ramieniem, w wyniku czego liną uszkodził m.in. latarnię" - powiadomił nadkom. Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.

 

Na miejsce wysłano policję, straż pożarną oraz pogotowie energetyczne. Służby natychmiast odcięły prąd.

 

ZOBACZ: Płock. Wypadek szybowca. Maszyna spadła na ogródki działkowe

Na widok policji zaczął uciekać

Tymczasem mężczyzna, który wszedł na dźwig, widząc interwencję policji, rzucił się do ucieczki. Szybko został jednak złapany. Jak się okazało, był to 35-letni mieszkaniec Lublina.

 

"Mężczyzna został przebadany przez policjantów alkomatem. Miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Po badaniach lekarskich trafił do policyjnej celi" - przekazał Gołębiowski.

 

Na wtorek zaplanowano przesłuchanie świadków zdarzenia. Policjanci ustalą dokładny przebieg wydarzeń i dokładną wartość zniszczeń.

 

"Funkcjonariusze sprawdzą, czy mężczyzna dokonał włamania i czy swoim zachowaniem nie spowodował zagrożenia" - zaznaczył Gołębiowski.

Marta Stępień / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie