Rosja kopiuje amerykańską broń. "Okaże się, czy sprawdzi się w walce"

Świat
Rosja kopiuje amerykańską broń. "Okaże się, czy sprawdzi się w walce"
Czarek Sokolowski/AP
Rosjanie przyłapani na kopiowaniu słynnych amerykańskich systemów Patriot

Rosja zaprezentowała nowy system obrony powietrznej S-500. Okazuje się, że rosyjski kompleks jest łudząco podobny do amerykańskiego systemu Patriot. - Wyprodukowano go tylko z 40-letnim opóźnieniem - komentuje ekspert wojskowy Roman Switan. Jego zdaniem to jak S-500 sprawdzi się w walce, okaże się w najbliższej przyszłości.

- Nowe rosyjskie systemy obrony powietrznej S-500 są podobne do amerykańskich systemów Patriot, tylko wyprodukowane z 40-letnim opóźnieniem - uważa ekspert wojskowy, pilot-instruktor i pułkownik rezerwy ukraińskich Sił Zbrojnych Roman Switan.

 

Zdaniem wojskowego Rosjanie w nowym sprzęcie zdecydowali się na podział funkcji obrony powietrznej na system przeciwko celom powietrznym i przeciw pociskom.

Rosjanie próbują skopiować słynne amerykańskie Patrioty

- W S-500 próbują skopiować mechanizm niszczenia celów w Patriotach - mówi Switan. - Istnieje wiele pytań dotyczących danych taktycznych i technicznych. Mogą one być jak zwykle przeszacowane - podkreśla ekspert.

 

ZOBACZ: Rosja. "Psy żyją lepiej". Ukraiński żołnierz o pobycie w niewoli


Switan przypomniał, że połowa mechanizmów wykorzystanych w rosyjskim systemie przeciwlotniczym S-400 "Triumf" to mechanizmy modelu S-300. Według eksperta ze względu na fakt, że deklarowane właściwości sprzętu nie odpowiadały rzeczywistym danym technicznym, wiele krajów odmówiło stosowania S-400. Podobna sytuacja - zdaniem Romana Switana - może mieć miejsce w przypadku rosyjskich systemów obrony powietrznej S-500.

 

- Oczywiście zadeklarowali większe zasięgi, czasem przekraczające granice możliwych. Jak zaprezentują się w bitwie, okaże się w najbliższej przyszłości - podsumowuje ekspert.

Rosjanie chwalą się niezwykłymi możliwościami sprzętu

Ukraińska agencja Unian przypomina, że Rosja ogłosiła już pierwszą dostawę najnowszych systemów przeciwlotniczych S-500 na front.

 

Twórcy chwalili ten model za wyjątkowe możliwości, m.in zasięg, który - według ich twierdzeń - miałby wynosić 500, a nawet 600 km.

 

Według rosyjskich doniesień prace nad systemem S-500, zdolnym do obrony przeciwrakietowej, Moskwa miała rzekomo rozpocząć w 2002 roku.

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie