Rada NATO-Ukraina. "Sojusznicy przekażą więcej systemów obrony powietrznej"

Świat
Rada NATO-Ukraina. "Sojusznicy przekażą więcej systemów obrony powietrznej"
AP/Evan Vucci
NATO deklaruje dodatkowe wsparcie Ukrainy systemami obrony powietrznej, zdj. ilustracyjne

- Członkowie NATO zdecydowali dostarczyć więcej systemów obrony powietrznej na Ukrainę - poinformował w piątek szef NATO Jens Stoltenberg po wirtualnym posiedzeniu Rady NATO-Ukraina. Sojusznicy zadeklarowali też przekazanie amunicji, z której brakami zmaga się Kijów.

Po rozmowach prezydent Ukrainy Wołodymyra Załenskiego z szefami ministrów obrony państw członkowskich szef NATO Jens Stoltenberg ogłosił gotowość wysłania większej ilości systemów obrony powietrznej.

 

Wyjaśnił, że kraje, które nie mają takich systemów, zobowiązały się do przekazania wsparcia finansowego. Natomiast kilku z członków Paktu Północnoatlantyckiego przedstawiło konkretnego zobowiązania, które wkrótce mają zostać przedstawione.  

Ukraina potrzebuje systemów obrony powietrznej

Nowe zobowiązania są odpowiedzią na przekaz Zełenskiego, który poinformował, że Ukraina potrzebuje przynajmniej siedmiu baterii Patriot albo innych systemów, żeby móc bronić się przed Rosją.

 

Stoltenberg zaznaczył, że poza amerykańskimi systemami jest też inna broń tego rodzaju, którą dysponują sojusznicy. Wymienił tutaj francuskie systemy "SAMP/T i wiele innych".

 

ZOBACZ: Premier Szmyhal o tym, co się stanie, "gdy Ukraina upadnie" 

 

"Stoltenberg nie wdawał się w szczegóły, ile nowych systemów obrony powietrznej otrzyma Ukraina" - przekazał Reuters.

Brak amunicji. Sojusznicy składają deklaracje

Poruszona został też kwestia dostaw amunicji oraz dronów. - Podczas spotkania kilku członków Sojuszu podjęło konkretne zobowiązania i finalizuje wkład, który, jak mam nadzieję, zostanie wkrótce ogłoszony. Pomoc jest już w drodze. Właśnie w tym tygodniu Dania złożyła nowe zobowiązanie wobec Ukrainy, a Holandia ogłosiła dodatkowe 4 miliardy euro wsparcia wojskowego. Czechy potwierdziły, że w ramach swojej inicjatywy dotyczącej amunicji zakupiły pół miliona sztuk artylerii - powiedział.

 

ZOBACZ: Taki cenny czołg bez opieki? Ukraina nie marnuje takiej okazji

 

Dodał, że sojusznicy muszą sięgnąć do swoich zapasów i przyspieszyć dostarczanie rakiet i amunicji. - Ukraina używa dostarczonej przez nas broni, aby zniszczyć rosyjskie zdolności bojowe. Dzięki temu wszyscy jesteśmy bezpieczniejsi. Zatem wsparcie dla Ukrainy nie jest działalnością charytatywną. To inwestycja we własne bezpieczeństwo - stwierdził. 

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie