Tabletka "dzień po". Rząd przedstawił plan awaryjny. Jest termin

Polska Aleksandra Boryń / polsatnews.pl
Tabletka "dzień po". Rząd przedstawił plan awaryjny. Jest termin
PAP/Marcin Obara

- Mówimy o programie pilotażowym, który będzie trwał do 2026 roku i obejmie całą Polskę - zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna proponując rozwiązanie w kwestii tabletki "dzień po". Po tym jak prezydent zawetował ustawę, rząd przedstawił awaryjne rozwiązanie tej sytuacji, które ma funkcjonować do najbliższych wyborów prezydenckich.

- Niestety pan prezydent okazał się przeciwnikiem zapobiegania niechcianym ciążom, bo trudno uwierzyć w jego motywacje decyzji o zawetowaniu nowelizacji ustawy prawo farmaceutyczne - powiedziała w czwartek minister zdrowia Izabela Leszczyna na briefingu prasowym.

Tabletka "dzień po". Ministerstwo proponuje nowe rozwiązanie

- Ta motywacja, która mówi o trosce o młode dziewczyny nie wytrzymuje zderzenia z logiką, bo gdyby prezydent rzeczywiście troszczył się o młode osoby, w ten sposób, że chce je ustrzec przed bezpieczną antykoncepcją, no to powinien przygotować ustawę zakazującą współżycia seksualnego do 18. roku życia, a tego nie zrobił - kontynuowała. 

 

- Rozwiązanie proponowane przez ministerstwo nie jest idealne, ale jest jedynym możliwym i zgodnym z prawem do czasu wyboru nowego prezydenta - przekazała Leszczyna. - Proponujemy rozporządzenie, które jest nie tylko ułatwieniem dostępu do antykoncepcji awaryjnej, ale także jest programem edukacyjnym - zapowiedziała. 

 

- Mówimy o programie pilotażowym, który będzie trwał do 2026 roku i obejmie całą Polskę. Wszystkie apteki mogą do niego przystąpić podpisując odpowiednią umowę z NFZ - tłumaczyła szefowa resortu zdrowia.

Rząd podał termin wejścia w życie programu ws. tabletki "dzień po"

Leszczyna dodała, że według planów w przypadku, gdy zainteresowana osoba przyjdzie do apteki po tabletkę "dzień po", "magister farmacji z rocznym stażem będzie musiał przeprowadzić krótki wywiad z pacjentem, który ma bardzo dużo elementów edukacyjnych".

 

Następnie - jeśli uzna za stosowne - wypisze receptę na pożądaną substancję medyczną. - Wszystko jest usługą farmaceutyczną, którą finansuje NFZ - podkreśliła minister.

 

Dopytywana przez dziennikarzy wyjaśniła, że "15-latka nie będzie potrzebowała obecności , ani zgody rodzica, aby skorzystać z takiej usługi farmaceutycznej, bo nie jest to świadczenie zdrowotne". Według zapowiedzi program ws. tabletki "dzień po" ma obowiązywać od 1 maja.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie