Zbigniew Ziobro przed komisją śledczą? "Nie musiałby przegrać"

Polska
Zbigniew Ziobro przed komisją śledczą? "Nie musiałby przegrać"
Polsat News
"Debata Dnia". Czy Zbigniew Ziobro powinien zeznawać na komisji?

- Uważam, że jeżeli komisja nie byłaby dobrze przygotowana, to Zbigniew Ziobro wizerunkowo wbrew pozorom, nie musiałby tego starcia przegrać - powiedział doktor Andrzej Anusz, odnosząc się komisji śledczej ds. Pegasusa. Ekspert ocenił także, czy Zbigniew Ziobro powinien zeznawać. Z kolei doktor Bartosz Rydliński stwierdził, że przesłuchanie Ziobro mogłoby być kolejnym "politycznym show".

W trakcie "Debaty Dnia" prowadzącą Agnieszka Gozdyra zapytała swoich gości, czy jest korzystne dla komisji śledczej ds. Pegasusa, by Zbigniew Ziobro niebawem stawił się na przesłuchanie. Doktor Andrzej Anusz zauważył, że "ogólnie komisje palą się do przesłuchiwania polityków 'wagi ciężkiej'".

 

Dodał jednak, że przy przesłuchaniu np. Jarosława Kaczyńskiego było widoczne, że komisja nie ma dostępu do wszystkich dokumentów, nie dysponuje wieloma materiałami i zadaje pytania o charakterze ogólnym. Obawia się, że gdyby w tym momencie komisja przesłuchała Zbigniewa Ziobrę byłoby to jedynie stracie polityczne

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro w Polsat News o swojej chorobie: Nie dawano mi żadnej gwarancji


- Uważam, że jeżeli komisja nie byłaby dobrze przygotowana, to Zbigniew Ziobro wizerunkowo wbrew pozorom - jeśli szybko zostałby poproszony na komisję - to nie musiałby tego starcia przegrać - powiedział Andrzej Anusz. 

Zbigniew Ziobro będzie zeznawał przed komisją śledczą?

W czwartek Zbigniew Ziobro pierwszy raz po tym, jak poinformował o swojej chorobie udzielił wywiadu. Marcin Bosacki, członek komisji ds. Pegasusa, uznał, że członek Suwerennej Polski jest w całkiem dobrej formie i powinien stawić się przed komisję już w kwietniu


- Moim zdaniem to wypowiedź o charakterze politycznym, bo pokazuje, że ta komisja chce doprowadzić do konfrontacji i ta konfrontacja ma być, jak najszybciej. Być może ta wypowiedź ma też charakter prowokacyjny - ocenił Andrzej Anusz. 

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro pojawił się przed swoim domem: Trwa spektakl bezprawia


Jednakże według niego, po czwartkowym wywiadzie, Ziobro wszedł na ścieżkę, z której już nie zejdzie i możliwe, że weźmie udział w składaniu zeznań.  

Komisja śledcza ds. Pegasusa. "Próba politycznego show"

Z kolei doktor Bartosz Rydliński  został zapytany, czy uważa, że komisji powinno zależeć, aby został powołany zespół lekarzy, który oceni, czy Ziobro może być przesłuchiwany. - Komisja śledcza to jedno, a drugie to toczące się postępowanie w sprawie - ocenił. 

 

WIDEO: "Debata Dnia"

 


- Wyobrażam sobie takie postępowanie, że na wypadek prośby świadka o przerwę, będzie to oczywiście możliwe. Natomiast mam obawę, że po raz kolejny będzie to próba politycznego show - kontynuował wypowiedź Rydliński.  

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro napisał do marszałka Hołowni. Wspomina o chorobie


- Minister Ziobro, jak widzieliśmy wczoraj u pani redaktor jest schorowany, więc jak przypuszczam będzie to delikatna gra z dwóch stron, aby nie przekroczyć z jednej strony zarzutu o męczenie świadka, a z drugiej graniu na litości. Szkoda, że jesteśmy świadkami tego typu przekomarzania się - powiedział. Uznał, że może dobrym rozwiązaniem byłoby zarządzenie zamkniętego posiedzenia.  

Raport Prokuratora Generalnego. Specjalista wskazał termin

Według Anusza w następnym tygodniu do Sejmu trafi raport Prokuratora Generalnego ds. Pegasusa, a odpowiednie informacje trafią do osób bezpośrednio inwigilowanych. - Moim zdaniem ten przyszły tydzień, gdy będzie ten raport, osoby otrzymają informacje, opinia publiczna dowie się o jakie konkretnie osoby chodziło - w związku z tym pojawi się nowa sytuacja, nowe fakty, wokół której będzie można oceniać - powiedział. 

 

ZOBACZ: Sprawa Pegasusa. Kiedy lista nielegalnie inwigilowanych?


Stwierdził, że nowe fakty "przykryją" to, co do tej pory działo się podczas komisji. Uznał, że przykryją dotychczasowy "niewypał i show polityczne". Ekspert ocenił, że do tej pory obecny rząd więcej stracił na powołaniu komisji, niż zyskał. 

Rydliński dodał, że komisje są powoływane w momencie, gdy istnieje zagrożenie, że sądy i prokuratura nie spełnią swojej roli. Wyjaśnił, że według niego w tym przypadku tego zagrożenia nie ma.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie