Katastrofa w Baltimore. Nowe informacje

Świat
Katastrofa w Baltimore. Nowe informacje
PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Kontenerowiec uderzył w most na rzece w Baltimore

Nurkowie wydobyli ciała dwóch z sześciu osób, które uznano za zaginione po katastrofie w Baltimore. Ofiary znajdowały się w ciężarówce, gdy kontenerowiec uderzył w most Key na rzece Patapsco. Do tragedii doszło we wtorek.

Ciężarówkę, którą jechały ofiary znaleziono na głębokości ponad 7,5 m - wynika z informacji policji stanu Maryland. Mężczyźni pracowali przy naprawie jezdni mostu.

Katastrofa w Baltimore. Akcja nurków

W chwili katastrofy na moście znajdowało się ośmiu pracowników. Gdy statek uderzył w konstrukcję wszyscy wpadli do rzeki. Dwie osoby udało się wyciągnąć z wody zaraz po zawaleniu się mostu. Poszukiwania czterech kolejnych ofiar trwają. We wtorek wieczorem czasu miejscowego uznano ich za zmarłych.

 

Na miejscu wciąż trwa akcja służb, które zajmują się usuwaniem materiałów niebezpiecznych z rzeki, pracują również śledczy.

 

ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Zamku Książ. Nie żyje 38-latek

 

Dotychczas ustalono nazwiska czterech z sześciu ofiar. Zdaniem władz pracownicy to przypuszczalnie imigranci z Meksyku, Hondurasu, Gwatemali i Salwadoru.

Katastrofa w Baltimore. Załoga nadała komunikat o awarii

Do katastrofy doszło we wtorek około godziny 1:30 czasu lokalnego. Kontenerowiec Dali, pływający pod banderą Singapuru, uderzył w most Key na rzece Patapsco, gdy wypływał z portu w Baltimore w kierunku Sri Lanki. W wyniku zderzenia runął cały wiszący odcinek konstrukcji, a część zawaliła się na unieruchomiony statek.
 

Jak się okazało, przez policyjne radio podano ostrzeżenie o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Załoga statku przed uderzeniem w most zgłosił utratę zasilania i rzuciła kotwicę, aby zmniejszyć prędkość. Umożliwiło to władzom zatrzymanie ruchu na moście i tym samym zapobieżenie większej liczbie ofiar.

 

Kontenerowiec Dali ma długość prawie 300 metrów i szerokości 48 metrów. Na pokładzie znajdowało się 4700 kontenerów, 56 z nich zawierało materiały niebezpieczne. Według służb dwa kontenery, które wpadły do wody nie stanowią zagrożenia.

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie