Władimir Putin odwiedzi Chiny. To pierwsza wizyta prezydenta Rosji po wyborach

Świat
Władimir Putin odwiedzi Chiny. To pierwsza wizyta prezydenta Rosji po wyborach
AP/Ng Han Guan/PAP/EPA/GEORGY SISOYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
Xi Jinping i Władimir Putin

Prezydent Rosji Władimir Putin uda się do Chin w maju na rozmowy z Xi Jinpingiem. Ma to być jego pierwsza zagraniczna podróż po reelekcji. Niedawno Putin wygrał kolejne wybory. Komentarze na temat ich wyników spływają z całego świata. - On jest chory na władzę i robi wszystko, by rządzić wiecznie - powiedział Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Rosji Władimir Putin spotka się w drugiej połowie maja z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem - przekazał Reuters.

 

Jak dodano, ma to być pierwsza zagraniczna wizyta Putina w jego nowej kadencji prezydenckiej.

 

Szczegóły wizyty wciąż pozostają nieznane. Ale sam fakt podróży prezydenta do Rosji został potwierdzony przez cztery niezależne źródła, które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości.

 

Wizyta Putina odbędzie się przed planowaną podróżą Xi Jinping do Europy. Kreml odmówił komentarza w tej sprawie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin także nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.

Władimir Putin wygrywa w wyborach w Rosji

Głosowanie przeprowadzono w dniach 15-17 marca. Władimir Putin zdobył ponad 87 proc. głosów. Uprawnionych do głosowania było ponad 112 mln Rosjan, frekwencja wyniosła 77,44 proc.

 

Komentarze na temat wyników spływają z całego świata. - Obecnie rosyjski dyktator symuluje kolejne wybory. Dla wszystkich na świecie jest jasne, że on, jak to już często bywało w historii, jest po prostu chory na władzę i robi wszystko, by rządzić wiecznie - powiedział Wołodymyr Zełenski.

 

ZOBACZ: Rosja i oficjalne wyniki wyborów. Najlepszy i najgorszy wynik Putina

 

Putin będzie rządził do 2030 roku, ale rekordowe wyniki prezydenta mogą mu pozwolić rządzić dożywotnio.

 

Jak wskazuje Ośrodek Studiów Wschodnich, "mandat Putina jest wysoce wątpliwy zarówno na gruncie prawa krajowego (z uwagi na skalę łamania praw konstytucyjnych obywateli), jak i międzynarodowego (organizacja głosowania na okupowanych terytoriach Ukrainy)".

Michał Blus / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie