Eskalacja na proteście. K. Kwiatkowski: To nie rolnicy rzucali kostką 

Podczas środowego protestu rolników przed Sejmem grupa osób w kamizelkach zaczęła rozbierać nawierzchnię z bruku i rzucać kostkami w stronę policji.

Służby rozpyliły gaz łzawiący, doszło też do siłowych starć koło parlamentu i na pobliskim osiedlu. Przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski stwierdził, że - jego zdaniem - za eskalacje na proteście odpowiadają "prowokatorzy, a nie rolnicy".

Prowadzący program "Gość Wydarzeń" Bogdan Rymanowski zapytał obecnych w studio polityków o to, kto jest odpowiedzialny za starcia przed parlamentem.

- Pełną odpowiedzialność za to, co się stało przed Sejmem podczas protestów rolników, ponosi rząd Tuska i minister Kierwiński. Tam nie przyjechali bandyci, tam przyjechali rolnicy - powiedział Michał Wójcik z Solidarnej Polski. - Nie widziałem wśród protestujących ani jednego posła z koalicji rządzącej. Gdyby wyszedł pan Kołodziejczak, to pewnie by go zjedli - dodał. 

Krzysztof Kwiatkowski: To nie rolnicy rzucali kostką w policjantów

Starcia policji z protestującymi podczas strajku rolników skomentował także Krzysztof Kwiatkowski z KO. - Nie mam wątpliwości, że to nie rolnicy rzucali kostką w policjantów - powiedział. - Oni tam przyjechali zaprotestować przeciwko spadku dochodowości z produkcji rolnej - dodał senator KO.

ZOBACZ: Protest rolników. Eskalacja przed Sejmem. Informacje o zatrzymanych i rannych

- Protestowali także przeciwko Zielonemu Ładowi, który nam zafundował Janusz Wojciechowski z PiS - zaznaczył Kwiatkowski. - Wśród ponad 20 zatrzymanych przez policję, rolników będzie jak na lekarstwo - dodał Kwiatkowski.

- Na rolników nie podnoszono ręki przez wiele lat, ale rząd Tuska nie ma oporów - powiedział Wójcik. - Rolnicy protestowali, bo chcą żyć i funkcjonować - dodał. Polityk zadeklarował, że Zielony Ład należy wyrzucić do kosza. - Embargo na produkty z Ukrainy też jest konieczne. Ale go nie wprowadzicie - podkreślił.

WIDEO: Eskalacja na proteście. K. Kwiatkowski: To nie rolnicy rzucali kostką 

"Tusk nie wprowadzi embarga na zboże z Ukrainy"

- Gdy była potrzeba, to byłem z rolnikami. Oglądałem te pełne elewatory zboża, które naściągali z Ukrainy w czasach rządu PiS. To robiły firmy powiązane z Prawem i Sprawiedliwością - powiedział Krzysztof Kwiatkowski.

Polityk dodał, że z Kijowem Polska ma nadwyżkę eksportową. - Gdybyśmy jednostronnie zamknęli granicę, to ucierpiałyby polskie mleczarnie, które eksportują swoje produkty - zaznaczył. - Dziś najlepiej to zrobić przez decyzję całej Unii Europejskiej. W scenariuszu awaryjnym, po 28 marca, jak zapowiedział Tusk, nie wykluczamy jednostronnej decyzji - przekazał Kwiatkowski.

- My nie mieliśmy takiego dylematu. Ale to się nie podobało Komisji Europejskiej - powiedział Michał Wójcik. - Dlaczego Donald Tusk nie wprowadzi embarga? - zapytał. - Dlatego, że jest niewolnikiem Brukseli. On zrobi to, co mu każą - odparł.

- To, co dziś się działo, to wymknęło spod waszej kontroli. To się będzie nakręcało - przekazał polityk Solidarnej Polski.

Michał Wójcik: Minister Kierwiński do dymisji

Politycy skomentowali jedno z nagrań z protestu. Na wideo udostępnionym przez byłego premiera Mateusza Morawickiego widać, jak policja wyprowadza z tłumu jednego z prostujących, powala go na ziemię i skuwa. - Widzimy nagranie w momencie zatrzymania. Nie wiemy, co się działo wcześniej - powiedział Kwiatkowski. - Jeśli osoba ta zachowywała się spokojnie, to takie zachowanie jest nieuprawnione - dodał.

ZOBACZ: Protest rolników. Marcin Kierwiński zwrócił się do PiS. "Gdzie macie przyzwoitość?"

- Tu gołym okiem widać, że to użycie siły, które jest nieadekwatne do sytuacji. Minister Kierwiński do dymisji - zaapelował Wójcik.

Wójcik przekazał, że zachowanie Kierwińskiego prowokowało już wcześniej. - Zatrzymano ciągniki, które chciały wjechać do Warszawy - dodał.

"Kadencja Julii Przyłębskiej się skończyła. Ona już nie jest prezesem TK"

W środę posłowie podjęli decyzję o przyjęciu uchwały dotyczącej usunięcia kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Uchwała zakłada, że Julia Przyłębska nie jest osobą uprawnioną do sprawowania funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

- Mamy wyroki wielu instytucji sądowniczych, które stwierdzały o nieprawidłowości obsady sędziów przez PiS - skomentował ruch Sejmu Kwiatkowski. - Tego dotyczy uchwała - dodał. Jak przekazał polityk KO, "czasy gdy prezes Kaczyński chciał być prawem są już za nami".

- Dziś mamy destrukcję Konstytucji. Etap pierwszy prokuratura, etap drugi TK, a trzeci to KRS - przekazał Wójcik.

Bogdan Rymanowski zapytał, czy po uchwale Sejmu prezesem Trybunału Konstytucyjnego jest wciąż Julia Przyłębska. - Jej kadencja się skończyła, co stwierdzili także jej koledzy z TK. Ona już nie jest dziś prezesem - powiedział Kwiatkowski.

- Wszyscy sędziowie są prawidłowo wskazani do Trybunału Konstytucyjnego - stwierdził polityk Solidarnej Polski. - To jest tak jakby przyjęli, że ja jestem Elvisem Presleyem. Ta uchwała nie ma żadnej wartości. Oni są niebezpieczni dla Polski i dla demokracji - podkreślił.

- Mamy propozycję zmian ws. TK. Chcemy zakończyć ten chaos - zaznaczył polityk KO.

Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" dostępne tutaj.

WIDEO: Płatne autostrady w Polsce? "Nie może być tak, że jeden płaci, a drugi jeździ za friko"