Włochy. Studenci medycyny nie potrafili zdiagnozować grypy. Profesor nie miał litości

Świat Aleksandra Kozyra / Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
Włochy. Studenci medycyny nie potrafili zdiagnozować grypy. Profesor nie miał litości
Zdj. ilustracyjne/Polsat News
Studenci medycyny oblali egzamin. Zdało raptem 10 osób

Tylko dziesięciu z ponad czterystu studentów medycyny na uniwersytecie w Mediolanie zaliczyło egzamin z mikrobiologii. Jak się okazało prawie połowa kandydatów na lekarzy nie umiała nawet zdiagnozować grypy. Wykładowcą, który oblał ponad 95 proc. studentów jest znany wirusolog i profesor mikrobiologii.

Tak "wybitnymi" uczniami okazali się włoscy studenci z wydziału medycznego na mediolańskim uniwersytecie Vita-Salute San Raffaele. Jak podają zagraniczne media test wstępny z mikrobiologii składał się z ośmiu pytań wielokrotnego wyboru. Na ich rozwiązanie przyszli lekarze mieli 15 minut. Jednak test był zaliczony, tylko w przypadku, gdy udzielono poprawnej odpowiedzi na każde z zadanych pytań. 

Ponad 95 proc. studentów medycyny nie zdało egzaminu

Okazało się, że wśród 408 studentów, zaledwie dziesięć osób potrafiło poprawnie rozwiązać egzamin, a to oznacza, że 398 studentów nie zostało dopuszczonych do właściwego testu.

 

Informacja wyszła na jaw dzięki jednemu z uczniów, który nagrał filmik i opublikował go w sieci. - Nie sądzę, że to normalne, że tak niewiele osób może zdać egzamin. (...) Nie jest tak, że wszystkie egzaminy medyczne są takie, ale ważne jest, aby o tym mówić, ponieważ nie uważam, że jest to w porządku - mówił.

 

ZOBACZ: Zwoje z Herkulanum. Studenci dokonali przełomu

 

- Mogę zapewnić, że ludzie, którzy są zawsze przygotowani i oddani nauce, zdobywają na innych egzaminach maksymalną liczbę punktów i którzy zdają wszystkie inne egzaminy, tego nie zdali - dodał. Co ciekawe nagranie stało się wiralem na popularnych social mediach, jednak autor je usunął, kiedy zaczęło zyskać szersze grono odbiorców. 

 

Według milanotoday.it rozgłos tej sprawie przyniósł także egzaminator, albo raczej "eksterminator", jak pisze włoski portal. A jest nim znany profesor mikrobiologii i wirusologii Roberto Burioni. Włosi poznali go podczas pandemii, gdy co tydzień w talk show w telewizji RAI mówił o tym zagadnieniu.

Opinia publiczna oburzona egzaminem z medycyny. Profesor wyjaśnia

Gdy na naukowca runęła fala krytyki, przedstawił statystykę dotyczącą odpowiedzi na poszczególne pytania. Jak się okazuje tylko 50 osób odpowiedziało poprawnie na siedem pytań. Na sześć pytań poprawną odpowiedź znało 67 studentów, a na pięć 54 osoby. Dalej 72 studentów medycyny odpowiedziało poprawnie na cztery pytania, a 59 znało odpowiedź na trzy zagadnienia. Co ciekawe była też grupa osób, która nie znała poprawnej odpowiedzi na żadne z zadanych w teście pytań i było to dziewięciu studentów.

 

Profesor zwrócił szczególną uwagę na jedno z pytań, które dotyczyło popularnej choroby. Bowiem 44 proc. studentów nie potrafiło wyjaśnić, jak zdiagnozować grypę. Naukowiec podkreślił, że ma nadzieję, iż w kolejnym podejściu do egzaminu studenci poradzą sobie lepiej.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie