Niemcy. Problemy fabryki Tesli. Produkcja może stanąć

Świat

Taśmy produkcyjne w fabryce Tesli w gminie Grünheide w niemieckiej Brandenburgii mogą zostać zatrzymane. Według spółki komunalnej działalność zakładu przyczyniła się do zanieczyszczenia wód. Niektóre pomiary miały zostać przekroczone nawet sześciokrotnie.

Czarny samochód Tesla Model Y z kierowcą siedzącym za kierownicą, stojący przed grupą ludzi i częściowo przykrytym pojazdem.
Patrick Pleul/Pool/ AP
Fabryka Tesli w Brandenburgii może zostać zamknięta z powodu zanieczyszczeń

Według wodociągów zakład Tesli jest źródłem zanieczyszczeń wód. "Pomiary wykazały, że przez około dwa lata do systemu kanalizacyjnego w Grünheide, gdzie znajduje się fabryka, odprowadzano zbyt dużo fosforu i azotu całkowitego (suma azotu nieorganicznego i organicznego - red.)" - podaje "Kronen Zeitung". 

 

Niemieckie media donoszą, że normy mogły zostać przekroczone nawet sześciokrotnie. 

 

ZOBACZ: Tesla pokazała humanoidalnego robota. Wykonuje powtarzalne czynności

 

W specjalnym liście lokalne władze wezwane zostały do wyłączenia rur ściekowych od fabryki Tesli. 

Biuro prasowe odpowiada: Mamy własną oczyszczalnię

W odpowiedzi biuro prasowe zakładu podało, że w fabryce działa wewnętrzna oczyszczalnia ścieków, a do sieci miejskiej odprowadzana jest tylko woda z instalacji sanitarnej i kuchni.

 

Miejskie przedsiębiorstwo wodociągowe Berliner Wasserbetriebe zapewniło, że woda pitna nie została zanieczyszczona. 

 

ZOBACZ: Tesla wygrywa w sądzie. Autopilot nie był winny wypadkowi

 

Już w przeszłości filia Tesli w Grünheide mierzyła się z podobnymi problemami. Wtedy miało dojść do rzekomego naruszania przepisów ochrony środowiska. W konsekwencji do gleby miały wyciec setki litrów oleju. 

 

Już pod koniec stycznia fabryka musiała wstrzymać produkcję. Dwutygodniowa przerwa spowodowana była wtedy problemami z dostawą komponentów, które nie doszły na czas z powodu ataków jemeńskich rebeliantów Huti na statki transportowe na Morzu Czerwonym.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie