Włochy. Emeryt przeżył szok. Wygrał miliony euro, ale tylko na chwilę

Świat

Ogromne huśtawka nastrojów - od euforii, niemal po załamanie nerwowe - takie przeżycia ma za sobą emeryt z Rzymu. 87-letni mężczyzna był przekonany, że wygrał na loterii 64 miliony euro. Po krótkim czasie okazało się jednak, że gazeta ogłaszająca wyniki popełniła błąd i podała nieprawidłowe liczby.

Starszy mężczyzna w czapce i kraciasty koszuli siedzi na ławce nad zieloną wodą, opierając się o laskę. Po prawej stronie widać fragment bazyliki św. Piotra w Rzymie.
Pixabay.com
Włoski emeryt "wygrał" miliony tylko na chwilę

Do zaskakującego splotu wydarzeń doszło w dzielnicy Tuscolano w Rzymie. To tam na co dzień mieszka włoski emeryt o imieniu Luciano, który jest fanem loterii Superenalotto.

 

Mężczyzna wytypował dwie serie liczb i wysłał kupon. Następnego dnia kupił w kiosku gazetę, w której wyczytał, że udało mu się idealnie trafić i wygrać tym samym 64 miliony euro.

 

- Dobrze wymyśliłem kombinację. Wydawało mi się to snem. Wydałem dwa euro, wygrałem 64 miliony. Poczułem się wreszcie bogaty. Pobiegłem do sklepu z wyrobami tytoniowymi i tam zaczął się mój dramat - wspominał, cytowany przez włoskie media.

Ogromna wygrana we włoskiej loterii. Fatalny błąd redaktora gazety

Po krótkiej chwili okazało się, że 87-letni Luciano nie został milionerem. Redakcja gazety popełniła bowiem błąd, podając nieprawidłowe wyniki losowania.

 

- Powiedzieli mi, że wylosowane liczby nie zgadzają się z tymi, które podano w gazecie. Pokazali mi właściwą kombinację. Coś takiego nigdy mi się nie przydarzyło - mówił.

 

ZOBACZ: Włochy. Przez 34 lata udawał niewidomego. Zdradziło go czytanie nekrologów

 

- Już wyobrażałem sobie, jak wydać te pieniądze. Dając dom każdemu z moich dzieci i wnuków oraz mieć trochę finansowego spokoju. Sen nie trwał długo - dodał.

 

Mężczyzna ogłosił, że zamierza podać redakcję dziennika do sądu. Powodem ma być m.in. stworzenie poważnego zagrożenia dla jego życia. 87-latek w bardzo krótkim czasie odczuł uczucie euforii i dramatu. - Niemal nie dostałem zawału - zaznaczył.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mjo/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie