Ciekawe zjawisko nad Europą. Sprawdź pogodę na sobotę, 10 lutego

Polska
Ciekawe zjawisko nad Europą. Sprawdź pogodę na sobotę, 10 lutego
Pixabay, mapy.meteo.pl
Prognoza pogody na 10 lutego

Zjawisko, z którym obecnie mamy do czynienia sprawia, że w kraju mamy jednocześnie trzy pory roku: zimę, przedwiośnie i całkiem ciepłą wiosnę. Która z nich zdominuje weekend? W sobotę mieszkańcy części Polski zobaczą na termometrach zero stopni, gdy inni - w tym samym czasie - dziesięć kresek na plusie.

Strefa ciepła nad południową częścią Polski ma się świetnie. W sobotę, od Dolnego Śląska, po Małopolskę, Podkarpacie, a być może i południową część Wielkopolski notowane wartości będą zbliżone do +8 kresek powyżej zera

Jaka pogoda w sobotę, 10.02.24 rano?

fot za: WXCHARTS

 

 

W dość wąskim pasie centralnym, oddzielającym ciepło od chłodu, wskazania zbliżone do 1-2 stopni na plusie. Takiej termiki spodziewamy się:

  • na Pomorzu Zachodnim,
  • w województwie kujawsko-pomorskim,
  • na Mazowszu,
  • na ziemi lubelskiej.

Najchłodniej, z temperaturą oscylującą około zera stopni, być może z niewielkimi, lokalnymi przymrozkami, będziemy mierzyć się tylko na krańcach północno-wschodnich: Warmii, Mazurach i na Podlasiu. Warto odnotować, że będzie to kolejny poranek w Tatrach z dodatnimi wskazaniami na termometrach. W Zakopanem spodziewamy się 1-2 stopni na plusie.

 

Na niebie będą rządzić i dzielić chmury piętra niskiego. Szanse na rozpogodzenia (zwłaszcza takie, które trwałyby kilka godzin) są bliskie zeru. W dzielnicach południowo-wschodnich opady deszczu. Spodziewamy się, że popada:

  • w Małopolsce,
  • na Podkarpaciu,
  • w województwie świętokrzyskim,
  • na Lubelszczyźnie.

Z biegiem czasu zachmurzenie i deszcz zacznie ustępować. Stworzy to całkiem niezłe warunki na drugą część dnia. Nie oznacza to jednak, że pogoda będzie idealna. Świadczą o tym ostrzeżenia wydane przez IMGW:

  • przed roztopami,
  • przed opadami marznącymi.

Szczególnie napięta sytuacja hydrologiczna rysuje się w Karkonoszach, Beskidzie Śląskim, Małym, Żywieckim, Tatrach i Bieszczadach. Warto mieć to na uwadze, planując weekendowe aktywności na świeżym powietrzu.

Jaka pogoda w sobotę, 10.02.24 popołudniem?

Na południu liczymy nawet na +10 stopni powyżej zera. Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku. Strefa chłodu oprze się już tylko o Pomorze Gdańskie, Warmię, Mazury i Podlasie. Tam wciąż wartości między 0 a +2 stopniami na plusie.

 

Stanie się tak, chociaż mieszkańcy Starego Kontynentu przywykli raczej do cyrkulacji strefowej, czyli takiej, gdzie rozkład mas powietrza jest nieco bardziej równomierny i nie wywołuje ogromnych kontrastów temperaturowych.

 

fot za: WXCHARTS, opracowanie własne

 

Za strefę buforową, między ciepłem a chłodem trzeba będzie uznać ziemię świętokrzyską i lubelską, być może także województwo łódzkie. Wszędzie tam wskazania między 2 a 4 kreskami na plusie. Wysokie temperatury względne to niejedyne dobre wiadomości dla mieszkańców pasma południowego: słońca nie zabraknie.

 

fot za: mapy.meteo.pl (UM, 1,5 km), opracowanie własne

 

Do zachodu słońca spodziewamy się rozpogodzeń na południe od naniesionej przez nas na mapę, różowej linii. Niewielki front z dość intensywnymi opadami deszczu przetoczy się przez Warmię, Mazury i Podlasie. 


Możliwe też lokalne opady na Kujawach i Kaszubach. W pozostałych regionach Polski dominować będą chmury, jednak padać nie powinno. Zwracamy jednak uwagę na to, że pogoda jest dość dynamiczna, a niewielkie komórki deszczowe mogą kształtować się dość szybko. Po raz pierwszy od dawna biomet niekorzystnie będzie wpływał na nasze samopoczucie nad mniejszą częścią kraju:

fot za: TwojaPogoda

 

To z pewnością dobre wieści. Podobnie jak to, że termika odczuwalna na południu będzie niemal taka sama, jak wskazania na termometrach. Warunki na miejski spacer z rodziną będą więc na południu całkiem dobre, jednak dopiero w godzinach popołudniowych.

Jaka pogoda w sobotę, 10.02.24 wieczorem?

Słupki rtęci ani drgną. Termika nad całym krajem będzie niemal taka sama, jak w godzinach popołudniowych. Pokazuje to jednocześnie chwilową (choć bardzo chwiejną) stabilizację w pogodzie nad naszym krajem. 


Późnym wieczorem nad województwa południowe powróci zachmurzenie, a znad Czech i Słowacji zacznie wdzierać się strefa dość intensywnych opadów deszczu, która mocno da się mieszkańcom we znaki zwłaszcza w godzinach nocnych. Front będzie przemieszczał się dość szybko i dodatkowo skomplikuje sytuację hydrologiczną w Karpatach oraz na Opolszczyźnie


Śnieg broni się już tylko w wysokich regionach gór. U podnóży na próżno szukać czegoś więcej, niż śnieżnych czap, które gdzieś zdołały schować się przed promieniami słońca. Czy zima dojdzie jeszcze do głosu? Są na to pewne szanse. O szczegółach opowiemy w jutrzejszym newsie meteo.

red / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie