Nie żyje dwumiesięczna dziewczynka z Sokółki. Rodzice dziecka wyszli na wolność

Polska polsatnews.pl
Nie żyje dwumiesięczna dziewczynka z Sokółki. Rodzice dziecka wyszli na wolność
Zdjęcie ilustracyjne/Policja
Dwumiesięczna dziewczynka zmarła w jednym z domów w Sokółce (województwo podlaskie).

Prokuratura poinformowała o nowych ustaleniach w sprawie śmierci dwumiesięcznej dziewczynki w Sokółce obok Białegostoku. Rodzice dziecka, którzy początkowo zostali zatrzymani, zostali zwolnieni z izby zatrzymań po wynikach sekcji zwłok, wskazujących że przyczyną zgonu była choroba, a nie udział osób trzecich.

W czwartek wieczorem do jednego z domów w Sokółce (woj. podlaskie) wezwane zostało pogotowie ratunkowe, które stwierdziło zgon dwumiesięcznej dziewczynki. W związku ze sprawą policja zatrzymała 23-letnią matka oraz 26-letniego ojca dziecka. 

 

Prokuratura Rejonowa w Sokółce poinformowała pierwotnie o wszczęciu śledztwa dotyczącego śmierci dziewczynki. Przeprowadzona została sekcja zwłok dziecka. w piątek poznaliśmy jej wstępne wyniki. 

Zgon dwumiesięcznej dziewczynki. Podano przyczynę

Wynika z nich, najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci dwumiesięcznego dziecka było zapalenie płuc i doszło do niej bez udziału osób trzecich.

 

ZOBACZ: Śmiertelny strzał podczas interwencji. Sąd zdecydował o losie policjanta

 

- Zarzutów nie stawiamy (rodzicom - red.), nie ma ku temu podstaw po ocenie zebranych w sprawie dowodów. Ze wstępnych ustaleń z sekcji zwłok wynika, że była to chorobowa przyczyna śmierci - poinformował media szef Prokuratury Rejonowej w Sokółce Artur Kuberski.

Sokółka. Nie żyje dwumiesięczne dziecko

Pierwotnie przyjęty kierunek śledztwa przez prokuraturę wskazywał na narażenie dwumiesięcznego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez rodziców. O kolejnych podejmowanych czynnościach miały zadecydować wyniki sekcji zwłok.

 

ZOBACZ: Śmierć w Andrychowie. Policjant "nie dopełnił obowiązków"

 

W związku z tym, że wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na chorobę, a nie udział osób trzecich jako przyczynę śmierci, rodzice zostali zwolnieni z policyjnej izby zatrzymań i na razie nikt nie usłyszy w tej sprawie zarzutów karnych.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie